Łukasz Jemioł lubi podkreślać, że jest ulubionym projektantem polskich gwiazd. Nic więc dziwnego, że może sobie pozwolić na duże mieszkanie. Jest z niego dumny do tego stopnia, że pochwalił się z nim w Dzień Dobry TVN. Ekipa programu weszła z kamerą do jego 115-metrowej "kawalerki".
Mieszkanie ma 115 metrów, to ani duże, ani małe. Ja nazywam je swoją kawalerką. Połączyłem sypialnie z łazienką i garderobą. To ciekawe rozwiązanie. Sypialnia jest też połączona z oranżerią. Kuchnia to moje ulubione miejsce, kocham gotować. To moje główne miejsce działania. Mam zabytkowy syfon, z Sydney z lat pięćdziesiątych, kupiłem na targu staroci, kryształowy. Mam z Azji czarki do picia herbaty. Mieszkanie powstaje cały czas.
Robi wrażenie?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news