W zeszłym miesiącu media obiegła informacja, że Jennifer Lopez i Ben Affleck po 18 latach rozłąki nie tylko się zeszli, ale i stanęli na ślubnym kobiercu. Para powiedziała sobie "tak" w kaplicy w Las Vegas, a podczas kameralnej uroczystości towarzyszyła im córka aktora, Seraphina, i pociecha piosenkarki, Emme.
Ben i Jennifer lata temu tworzyli jedną z najgorętszych par w show biznesie. Zakochani po raz pierwszy zaręczyli się w 2002 roku, a Affleck podarował ukochanej 6,1-karatowy pierścionek z różowym diamentem. Niestety ich uczucie nie przetrwało wówczas próby czasu. Fani nie mogli więc uwierzyć, kiedy zakochani nie tylko potwierdzili, że są razem, występując podczas Festiwalu Filmowego w Wenecji, ale i stanęli na ślubnym kobiercu.
Po kameralnym ślubie przyszła jednak pora na wesele z pompą. Jakiś czas temu Page Six informował, że Jenn i Ben niedługo będą po raz kolejny świętować swoje zaślubiny. Ten sam magazyn ogłosił również, że piosenkarka włoży na siebie kreację Ralpha Laurena, a ślubne zdjęcie ma pojawić się nawet w prestiżowym "Vogue".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo że media wielokrotnie przekonywały, że na ceremonii pojawi się również była żona Afflecka, Jennifer Garner, to wszystko wskazuje na to, że aktorka będzie nieobecna. Tabloid przekonuje, że była małżonka kibicuje świeżo poślubionej parze, ale napięty harmonogram nie pozwala jej na przybycie do Georgii.
Jennifer Garner ciężko pracuje nad projektem w Teksasie i nie pojawi się na weselu, ale całkowicie popiera obecność na ceremonii swoich dzieci i jest pozytywnie nastawiona do całego wydarzenia - wyjawił informator Hollywood Life.
Źródło donosi również, że dla Garner najważniejsze jest szczęście jej dzieci i cieszy się, że Lopez ma z nimi dobry kontakt. Media plotkowały, że uroczystości weselne odbędą się w ten weekend. Serwis TMZ informował, że ma ono odbyć się na terenie posiadłości aktora w Riseboro w stanie Georgia, a nad organizacją będzie czuwać wedding planner, Colin Cowie.
Wyczekujecie fotek z wesela?