Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Jennifer Lawrence dwukrotnie poroniła. Raz chciała dokonać aborcji...

52
Podziel się:

Jennifer Lawrence zagościła na okładce październikowego wydania "Vogue'a", w którym otworzyła się na tematy okołomacierzyńskie. Ujawniła, że wcześniej dwukrotnie była w ciąży,

Jennifer Lawrence dwukrotnie poroniła. Raz chciała dokonać aborcji...
Jennifer Lawrence opowiada o macierzyństwie i poronieniach (fot. Getty)

Sześć miesięcy po przyjściu na świat pierwszego dziecka Jennifer Lawrence postanowiła powiedzieć, czy doczekała się chłopca, czy dziewczynki. W wywiadzie dla październikowego numeru amerykańskiego Vogue'a aktorka i laureatka Oscara potwierdziła, że jest szczęśliwą mamą chłopca, któremu nadano na imię Cy na cześć Cy Twombly'ego - ulubionego artysty męża artystki Cooke'a Maroneya.

Nazajutrz po narodzinach czułam, jakby całe moje życie zaczęło się na nowo. Poczułam, że to pierwszy dzień mojego życia. Było we mnie tyle miłości. Zakochałam się nie tylko w moim, ale we wszystkich dzieciach. Wszędzie. Noworodki są tak niesamowite. Są jak takie różowiutcy, spuchnięci, delikatni ocaleńcy. Kocham teraz wszystkie bobasy. Kiedy słyszę, jak dziecko płacze w restauracji, mam odruch "Ooooooo, słodziaaaak".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rozenek debiutuje w "DDTVN", a Rutkowski marzy o Kryształowej Kuli

Lawrence nie zawsze pałała do maluchów aż taką sympatią. Jeszcze przed narodzinami martwiła się, że może kochać swojego kota bardziej od syna. Tak się jednak nie stało.

Pamiętam, jak spacerowałam z jedną z moich najlepszych przyjaciółek, gdy byłam już w dziewiątym miesiącu. Zastanawiałam się głośno: "Wszyscy powtarzają, że gdy dziecko się pojawi, będę je kochać bardziej od mojego kota. Ale co, jeśli tak się nie stanie? Jeśli będę je kochać "tylko" tak mocno jak mojego kota?" - wspomina Lawrence.

Aktorka wyjawiła jednocześnie, że w przeszłości aż dwukrotnie poroniła. Pierwszy raz przydarzył się jej, gdy wkraczała dopiero w dorosłość. Zamierzała wtedy dokonać aborcji, jednak zanim wybrała się do kliniki, poroniła. Nie mogła wtedy liczyć na wsparcie najbliższych, gdyż przebywała samotnie w Montrealu.

Gdy już była mężatką, bardzo zależało jej na dziecku. Niestety drugiej ciąży również nie była w stanie donosić. Lekarze musieli chirurgicznie usunąć płód. Gwiazda zaznaczyła, że nie wyobraża sobie, przez jaką traumę w podobnych sytuacjach muszą przechodzić młode kobiety, którym konserwatywne rządy coraz śmielej próbują odmawiać prawa do decydowania o własnym ciele.

Myślałam o tym milion razy, gdy byłam w ciąży. Myślałam o procesach, które zachodzą w moim ciele. A muszę przyznać, że miałam świetną ciążę. Miałam wiele szczęścia. Ale każda sekunda mojego życia była inna od poprzedniej. Zastanawiałam się czasem: "Co by się stało, gdyby ktoś mnie do tego zmusił?".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(52)
WYRÓŻNIONE
Hdhshshs
2 lata temu
Amen. W naszej smutnej Polsce nic tylko dzieci rodzić. Bez chęci, pieniędzy, możliwości. Ważne, żeby statystyki się zgadzały.
Majka
2 lata temu
W 2014 r. Lindsay Lohan otwarcie powiedziała, że Jennifer Lawrence dostaje role za seks. Nikt jej wtedy nie wierzył. Wszyscy twierdzili, że żałośnie próbuje się wybić na czyimś znanym nazwisku. A zobaczcie jak mocno Weistein wpłynął na karierę Jennifer, ile ról mu zawdzięcza. Ciągle mu słodziła komplementami i wychwalała pod niebiosa, uroczo pozowała do zdjęć na każdej imprezie. Ewidentnie "wujek" Harvey pomógł... A jak afera z Weisteinem wypłynęła to i kariera Lawrence się zatrzymała :) Filmy, które wyszły po 2017 roku jak X man, czy Czerwona Jaskółka już były w produkcji. Ale potem nowych ról nie dostawała. Więc postanowiła zniknąć na kilka lat z mediów i z grania w filmach i wyjść za mąż. Żeby oddalić podejrzenia, że może z kimś sypiać za role. Bo przecież teraz ma męża i jest wierna tylko jemu ;) Ale jedno jej trzeba przyznać - jest lojalna i go nie oskarżała o molestowanie. Był układ z korzyścią dla obu stron. A te jej fotki, które wyciekły wyglądały jak "profesjonalne" portfolio dla panów producentów i innych wpływowych "wujków" w Hollywood. Nawet reżyser Igrzysk Śmierci się kiedyś wypowiadał, że on nie chciał Lawrence do tej roli, że ona mu w ogóle nie pasowała do filmu. Ale ponoć Weinstein mu powiedział, że albo robi film z nią, albo nie zrobi żadnego filmu ;) Ewidentnie już jej rolę obiecał w Hollywoodzkim mega hicie, który zrobi z niej gwiazdę - wiadomo za co. Teraz w czym by nie zagrała, to mam z tyłu głowy czemu zawdzięcza karierę i gdyby nie Weinstein, to pewnie nigdy by gwiazdą nie była, bo aktorsko jest przeciętna i nie przebiłaby się tak mocno.
Ehh
2 lata temu
Dodajmy jeszcze ze wycierała się z Weinsteinem i jako jedna z niewielu nie chciała zeznawać przeciwko niemu, bo to dzieki niemu zrobiła kariere.
no fame no ga...
2 lata temu
Tęskno mi za czasami, kiedy znani nie dzielili się wszystkim. Niby tacy bardziej ludzcy, ale odnoszę wrażenie, że coraz bardziej łasi na współczucie lub zachwyt - w zależności od tematyki.
squirt
2 lata temu
Uwielbiam oglądać filmy porno (zarówno profesjonalne jak i amatorskie), w których jest wykonywany prawdziwy squirt dla kobiety (szczególnie dla młodej i pięknej w wieku 18-25 lat). Po prostu to jedna z najlepszych rzeczy jakie tylko można zrobić w sferze seksu (wykonywany oczywiście 2-3 palcami). Wiadomo że kobiety w filmach porno miały już wcześniej nabyte jakieś doświadczenie seksualne, lecz ten squirt to często ich pierwsze doświadczenie tego typu. Coś takiego jest rzadko praktykowane przez pary, więc jeśli bardzo młoda dziewczyna idzie do porno, to może to być jej pierwszy raz. Reakcje są rewelacyjne. Emocjonalne i widać że naprawdę to odczuwają, bo samo wkładanie zazwyczaj nudne niesamowicie. Każda młoda dziewczyna co idzie do porno powinna mieć wykonywany squirt, bo dzięki temu film jest dużo lepszy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (52)
xell
2 lata temu
Cywilizację śmierci właśnie mamy teraz dzięki nadmiernemu rozmnażaniu
gosc
2 lata temu
dobry photoshop na tych fotach
Klaudia1406
2 lata temu
Jej cialo jej wybor
Ana
2 lata temu
Szkoda, że tak przedmiotowo mówi o kocie...
Grtr
2 lata temu
Nikt nie zmusza nikogo do bycia w ciazy…
viki
2 lata temu
myślałam ze wspomni ze traumą było poronienie. no chyba ze pudelek znowu cytuje co mu pasuje.
Ola
2 lata temu
„Lekarze musieli chirurgicznie usunąć płód” w Polsce by tego nie zrobili, pozostawiając ją na łasce-niełasce sepsy.
Bell
2 lata temu
Wygląda jak Bridged Jones. Może zagra w kolejnej części, skoro Rennee Zellweger już nie wygląda jak Rennee Zellweger.
Cicha woda
2 lata temu
Aborcji to pewnie dzidziatek Weinstaina
Bdjdoru
2 lata temu
Nikt jej nie zmuszał do zachodzenia w ciążę. Nie chcę ciąży, to się zabezpieczam (Ja i partner). Koniec i kropka!
Gggg
2 lata temu
Oj widać w komentarzach, że ruszyła czarnkowa kampania - zakazać seksu dla przyjemnosci 🤣🤣🤣
Dbdm
2 lata temu
Nikt Cię kobieto nie zmusza do zachowania, które prowadzi do ciąży. Ciąża to naturalny proces w ciele kobiety, który może wystąpić po tym zachowniu. To, że nie akceptuje się ryzyka i wypiera je to nie znaczy, że ktoś ją do czegoś zmusza. Myślałam, że jest inteligentniejsza.
Gosc
2 lata temu
Które było Weinsteina?
Mmm
2 lata temu
Gdyby ktokolwiek serio myślał o płodności kobiet to by sfinansował na NFZ wszystkie badania związane z płodnością - na trombofilia, zespół antyfosfolipidowy, kariotyp i wiele wiele innych... To są czasem blachę sprawy przez które kobiety nie mogą zajść w ciążę albo ją donosić a badania są drogie i odpłatne.