Wygląda na to, że kryzys w małżeństwie Jennifer Lopez i Bena Afflecka osiąga właśnie kulminacyjny punkt. Według najnowszych doniesień zza oceanu, sytuacja między piosenkarką a aktorem jest wyjątkowo napięta. Zaledwie kilka dni temu portal Daily Mail przekazał, że Jennifer i Ben "skompletowali papiery rozwodowe już miesiąc temu, ale czekają na właściwy moment".
ZOBACZ: Jennifer Lopez i Ben Affleck przestali ze sobą rozmawiać! Tabloid donosi o "spowolnionym ROZWODZIE"
Kolejne informacje rzucają nowe światło na całą sytuację. Jak podaje Page Six, to aktor opóźnia sformalizowanie rozwodu, bo chce sobie zaoszczędzić "jeszcze większego wstydu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jennifer Lopez ma być wściekła i rozczarowana zachowaniem męża. Jak mówią jej znajomi, nie takiego obrotu spraw się spodziewała. Liczyła bowiem na szybki rozwód i współpracę ze strony Bena Afflecka, który namówił ją na powrót do siebie w 2021 roku.
Jennifer jest wściekła. Czuje się upokorzona przez Bena, który przecież namawiał ją do powrotu i ślubu, a teraz opóźnia rozwód. Do tego przez lata rozpowiadał w mediach, że była miłością jego życia. Takie postępowanie to dla niej cios. Nie może mu także wybaczyć, że w całą sytuacją zaczyna być mieszana rodzina - mówią anonimowe źródła serwisu.
On jest wobec niej bardzo opiekuńczy. To z troski o nią nie złożył jeszcze pozwu - twierdzi z kolei osoba z otoczenia aktora.
Jennifer, nie czekając na formalny koniec małżeństwa, powoli pozbywa się pamiątek po mężu. Do tej pory jej szyję zdobiły napisy kojarzące się z ukochanym i ich związkiem: "Affleck" czy "Ben" z zawieszkami w kształcie pojedynczych liter i złotym sercem oraz "Jennifer & Ben" z 14-karatowego żółtego złota. Teraz na szyi nosi ozdobę ze swoim imieniem.