Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
|

Jennifer Lopez szczerze o trudach domowej edukacji: "To szaleństwo"

58
Podziel się:

Podczas wywiadu z Ellen DeGeneres piosenkarka wyznała, że często ma problemy z zadaniami z matematyki.

Jennifer Lopez szczerze o trudach domowej edukacji: "To szaleństwo"
Jennifer Lopez (East News, Instagram)

Pandemia koronawirusa całkowicie odmieniła codzienność nie tylko "szarych obywateli", lecz również gwiazd show biznesu. W obliczu stale rosnącej liczby zakażonych COVID-19 na całym świecie zostały zawieszone nagrania filmów, seriali i programów rozrywkowych. Wielu muzyków zmuszonych było natomiast odwołać zaplanowane na lato trasy koncertowe czy też występy na festiwalach.

W obawie o swoje zdrowie liczni celebryci zdecydowali się na poddanie domowej "kwarantannie". Gwiazdy nie tylko same unikają opuszczania czterech ścian, ale też zachęcają do izolacji swoich fanów. W gronie znanych na całym świecie przedstawicieli show biznesu promujących w sieci zachowanie szczególnych środków ostrożności znaleźli się m.in. Kylie Jenner oraz Pink.

Dla wielu celebrytów kwarantanna oznacza jednak nie tylko brak możliwości prezentowania drogich stylizacji na ściankach czy brylowania na branżowych eventach. Znani rodzice muszą także stanąć oko w oko z domową edukacją swoich pociech.

W rolę "nauczycielki" regularnie musi wcielać się Jennifer Lopez. Wokalistka oraz jej narzeczony Alex Rodriguez wspólnie wychowują czwórkę pociech - 12-letnie bliźniaki JLo z małżeństwa z Markiem Anthonym, Maxa i Emme oraz córki Rodrigueza z poprzedniego związku, Natashę i Ellę.

O szczegółach domowego nauczania dzieci gwiazda opowiedziała ostatnio Ellen DeGeneres.

Kto pomaga dzieciom z lekcjami? Ty czy Alex? - spytała Ellen podczas wideorozmowy

Ja pomagam z pracą domową. Cała czwórka uczy się teraz wirtualnie. Ja nadzoruje Maxa i Emme - wyznała Lopez.

Ellen DeGeneres postanowiła również dowiedzieć się, jak JLo radzi sobie z kształceniem bliźniaków.

Szczerze, patrzymy na to i mówimy: "Co to jest?". Czy ja jestem nauczycielką? Widziałaś, jak uczą teraz dzieci matematyki? To nowa matematyka. To szaleństwo. Przez połowę czasu mówię: "Ok, poszukajmy, co znaczy to słowo" - przyznała szczerze.

Podczas wywiadu Jennifer Lopez podzieliła się również z Ellen obawami dotyczącymi losów swoich zaślubin z Alexem Rodriguezem.

Naprawdę nie wiem, co może się wydarzyć, jeśli chodzi o daty i tym podobne. Podobnie jak reszta świata musimy teraz poczekać kilka miesięcy i zobaczyć, jak wszystko się ułoży - stwierdziła.

Na szczęście wokalistka może odreagować stres spowodowany nauczaniem matematyki i ślubnymi planami, ćwicząc na siłowni.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(58)
WYRÓŻNIONE
Jenny
5 lata temu
Rodzice teraz uświadomią sobie, jak wychowali swoje dzieci. Jak nie możesz wytrzymać ze swoim bombelkiem to pomyśl, co wcześniej przeżywali sąsiedzi, nauczyciele, otoczenie czy pani w sklepie, kiedy Brajanek i Dżesiczka zrzucali produkty z półek... Nie współczuję rodzicom.
Godd
5 lata temu
Czemu nikt nie mówi o tym że córka Kowalskiej ma takie problemy bo jest cpunka i jej organizm nie wydolil?najlepiej tuszować fakty pod publiczke
Karo
5 lata temu
Myślę że nie tylko ona ma taki problem
Nika
5 lata temu
Jak cudownie nie mieć dzieci 🤣🤣😂
Mała
5 lata temu
Nie wierzę w to jej pomaganie ona ma od tego ludzi
NAJNOWSZE KOMENTARZE (58)
Mama
5 lata temu
Lopez jest p.o. prostu tępa, tyle w temacie. Jak wiekszosc Rodzicow zreszta. ZA siedzenie w domu z wlasnymi dziecmi dodatkowo wam placa I macie problem, bo musicie sie zajmowac WLASNYMI dziecmi. Żenada!!!
☺☺☺
5 lata temu
Skoro rodzice w większości przejeli zadania nauczycieli to może nauczyciele powinni podzielic sie swoim wynagrodzeniem😨
Pancia**
5 lata temu
To że jesteś nauczycielką, to Twój wybór, przecież chciałaś nią być, to do kogo masz teraz żal??? Ja jestem pielęgniarką ,też w trudnej sytuacji i nie mówię nigdy ,,zobacz jak nią być,,. Trochę zastanowienia.
Janusze
5 lata temu
Wstyd mieć takie problemy. To nie studia. Materiał podstawówki i liceum każdy powinien umieć wytłumaczyć. Rodzicom, którzy narzekają warto przypomnieć, że nauczycieli nie chciano wspierać podczas strajku. Strajkowali także medycy. Lekarzom kazano wyjeżdzać. To macie teraz swój mały świat "wielkich umysłów". Uczycie nalezycie swoje dzieci, dumni i zadowoleni ze swojej wiedzy, a także pewni, że będzie odpowiedni personel medyczny, by Was dobrze leczyć. Tak się skończyło nieszanowanie pracy umysłowej, kupowanie glosow socjalem dla ciemnego ludu, a nie inwestowanie w służbę zdrowia i edukację. Teraz przydałyby się nowoczesne interaktywne szkoły, o dofinansowanej służbie zdrowia nie wspominając. Docenia się już medyków- cieszcie się, że nie wszyscy skorzystali z porady i jednak zostali.
Ygf
5 lata temu
Teraz rodzic zob jak to być nauczycielem. Z szacunkiem do każdej pracy zreszta
gosc
5 lata temu
togo, to nie tylko chec uzyskania wynagrodzenia . proces edukacji ma miejsce caly czas, powtorki, utrwalanie , w przeciwnym razie dzieci wypadaja z tematu
jaktobedzie
5 lata temu
Ludzie, rośnie mi bęben od tego siedzenia, już nie wytrzmuje:((((((
Koss
5 lata temu
Wszyscy jęczą jakie te dzieci biedne bo tyle się uczą i jeszcze więcej maja zadawane! Rodzice jeszcze biedniejsi bo w ogóle musza na to patrzeć! A ja ostatnio wzielam z ciekawości książkę do matmy mojej siostrzenicy szóstoklasistki. Znalazłam tez swoje książki, zeszyty i zbiory zadań. Porównałem tematy i wiecie co - oni nie maja w programie nawet połowy tego co my robiliśmy!!! A my jeszcze mieliśmy czas żeby godzinami biegać po podwórku, grać w piłkę albo wisieć na trzepaku. Czy nauczyciele wtedy byli inni?? Czy my byliśmy genialni?? A może nie było mediów w których każdy tylko jęczy i narzeka...
Anna
5 lata temu
mam córkę, uczymy się - jest fajnie; w czym problem, że zajmuję się własnym dzieckiem w czasie pandemii?? nie rozumiem podejścia innych - urodzić a niech inni zrobią wszystko za nas..
Olo
5 lata temu
Ta córka to wyjątkowo nie podobna do mamy.
Ella
5 lata temu
Te wszystkie gwiazdy, celebryci itp. spędzili w szkole mniej czasu niż ich dzieci, a ten który tam spędzili pewnie też był raczej bezowocny, więc nie dziwi to że teraz mają takie problemy z lekcjami swoich dzieci.
gość
5 lata temu
Widzę, że wszystkie matki komentujące od kilku tygodni bawią się ze swoimi dziećmy cały dzień (wymyślając różne zabawy, co by dziecię się nie nudziło), odrabiają z przyjemnością i Cierpliwością lekcje (dzieci również), nie są zmęczone, gotują piorą, mają zawsze czas dla męża... tak serio każda z nas ma prawo być Zmęczony, mieć chwilę słabości. Szkoła jest do nauki a nie wychowywania dzieci (szczególnie tych wychowywanych na luzie, bez żadnych obowiązków). To nie wina nauczyciela, że taki system. Dziecko to dziecko, cieszmy się sobą, bawmy, śmiejmy, ale nie oszukujmy się dom to też ciężka praca, którą często trzeba pogodzić z etatem. Ludzie nie bądźcie takimi egoistami i nie udawajcie PERFEKCYJNYCH, bo wiekszość z was tylko robi pokazówkę w internetach a w domu.... Mam córkę z "wyboru" , nie wyobrażam sobie jej nie mieć, ale czasem jest ciężko. Praca daje w kość. dziecko również. pozdrawiam i więcej luzu dla wszystkich komentujących. Czasem mam wrażenie, że ktoś wam płaci za te komentarze :) albo jesteście tak rozgoryczeni swoim życiem w REALU
emiter
5 lata temu
Bez przesady, mam trójkę nastolatków i wszystko ogarniam. Kwestia charakteru i wiedzy chyba, mam dobry kontakt z dziećmi a przecież podstawówka to nie kosmos, każdy ją kończył.
Ola
5 lata temu
To racja córka P Kowalskiej nie oszczędza się w Londynie. ...ale i tak szkoda
...
Następna strona