Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kamil Kozłowski
Kamil Kozłowski
|

Jennifer Lopez szykuje się na batalię z Benem Affleckiem? "Coraz gorzej znosiła jego niekontrolowane WYBUCHY GNIEWU"

114
Podziel się:

Jennifer Lopez bardzo ciężko znosi ponoć rozstanie z mężem. Wokalistka nie zamierza jednak brać całej winy na siebie. Jest gotowa, by zdradzić, co dokładnie działo się za zamkniętymi drzwiami ich domu.

Jennifer Lopez szykuje się na batalię z Benem Affleckiem? "Coraz gorzej znosiła jego niekontrolowane WYBUCHY GNIEWU"
Jennifer Lopez i Ben Affleck prawdopodobnie nie mają już przed sobą wspólnej przyszłości (Getty Images, Matt Winkelmeyer)

Jennifer LopezBen Affleck z pozoru tworzyli bardzo zgrany duet, a ich fani na całym świecie trzymali mocno kciuki za przyszłość odnowionego po prawie 20 latach związku. Obserwując "Bennifera" z boku, można było odnieść wrażenie, że to wokalistka jest zdecydowanie bardziej zaangażowana w relację, nie do końca zdając sobie sprawę z wyraźnych zmian, jakie zaszły w jej ukochanym na przestrzeni tych dwóch dekad. Sam aktor zdaje się wręcz odczuwać ulgę z powodu odzyskanej "wolności".

Według ogólnie przyjętej medialnej narracji, to J.Lo jest w większym stopniu obarczana za rozkład pożycia małżeńskiego. Jej pracoholizm i codzienne nieznośne nawyki miały podobno wzmagać irytację u aktora szukającego ucieczki w spotkaniach z dziećmi i eksmałżonką. Wokalistka w końcu powiedziała "dość". Ponoć zamierza przedstawić własną wersję zdarzeń, która może rzucić zupełnie nowe światło na temat kryzysu w związku gwiazdorskiej pary.

Jennifer Lopez czuje się dotknięta przypisywaniem jej całej winy

54-latka przestała w kółko zadręczać się myślami o rychłym rozwodzie. Coraz częściej można spotkać ją w towarzystwie przyjaciół, którzy pozwalają jej choć na chwilę zapomnieć o miłosnych problemach i niepowodzeniach w karierze zawodowej. Osoba z grona jej najbliższych znajomych zdradziła, że Jen coraz lepiej odnajduje się w nowej sytuacji.

Wszyscy w kręgu Jennifer uważają za bardzo niesprawiedliwe, że to na nią spadła cała wina spada. Wystarczy spojrzeć na zachowanie Bena, aby zobaczyć, jakie ma problemy ze złością. Coraz gorzej znosiła jego niekontrolowane wybuchy gniewu - można przeczytać na łamach tygodnika "In Touch Weekly".

Jennifer Lopez nie zamierza dopuścić do dalszego szkalowania jej wizerunku. Informator zdradził, że jeśli zajdzie taka konieczność, nie cofnie się przed niczym, by wyjawić całą prawdę na temat małżeństwa z Benem Affleckiem.

Bez wątpienia jest bardzo zadowolona, że ludzie zaczynają dostrzegać, jaki naprawdę jest Ben. On potrafi być uroczy i czarujący, ale ma też swoją mroczną stronę, co Jennifer często znosiła, gdy kamery były wyłączone. Wreszcie zdała sobie sprawę, że to ona wykonywała całą pracę, nieustannie starając się poprawić mu humor i sprawić, by wszystko było w jak najlepszym porządku. Prawdę mówiąc, jest jej o wiele lepiej bez niego - dodał.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(114)
WYRÓŻNIONE
Życie
4 miesiące temu
Nie ma miłych alkoholików
Niebieskooka
4 miesiące temu
Miłość, która może zamienić się w nienawiść boli bardziej....
Ekhmm
4 miesiące temu
To ostatnie zdjecie...Ta sukienka... Jego mina...
maga
4 miesiące temu
Wszyscy potrzebują psychiatry. Ja, ty, wy, oni. Wszyscy
Poeta
4 miesiące temu
Niech wreszcie skończą ten cyrk!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (114)
Królowa Śnieg...
4 miesiące temu
"Niekontrolowane wybuchy gniewu" bardzo często mają miejsce wtedy kiedy ktoś w jakiejś sytuacji "źle" się czuje... W tym przypadku stawiam 100, że chodzi o "kompromisy" czyli z jego strony udawane zmiany dla niej (!) aby go kochała. Nie można nigdy niczego wymuszać jeśli ktoś "powinien się" tu i tu zmienić dla kogoś to lepiej od razu się rozstać i poszukać osoby przy której można być sobą! I to dotyczy obu osób w związku! Jak komuś nie pasuje PESEL waga czyjaś kolor włosów ciuchy jakie ubiera dieta którą stosuje itp to nic nie będzie ze związku bo wcześniej czy później "kompromisy" czyli zmiany dla kogoś 'wyjdą" albo od razu zerwaniem relacji albo "niekontrolowanymi wybuchami gniewu", które wcale nie są tylko w przypadku uzależnienia od czegokolwiek!!!!
Jaaaasne
4 miesiące temu
Taka jest zadowolona, że się rozstali, że z tego szczęścia schudła w kilka tygodni do rozmiaru kościotrupa.
litości
4 miesiące temu
Ta kobieta ma czwarte małżeństwo prawie za sobą, więc jej fani uwierzą w to co powie , myślący zaś będą rozważni
Opinia
4 miesiące temu
Mogli sobie kupić ashwagandę i już byłoby tysiąc awantur mniej. Powinni to reklamować jako remedium na kontakty z narcyzem
Gość
4 miesiące temu
Po co ona tak pokazuje te cycki
Mikii
4 miesiące temu
Czasem mam wrażenie że żadnego kryzysu naprawdę nie ma a media to wymyśliły. Ale zwykle jednak w plotkach jest trochę prawdy. Patrząc na ostatnie zdjęcie wygląda to karykaturalnie, ona w pełni gotowa na blask fleszy, on okazujący "jestem tu bo muszę, ale dla mnie to żenada, dajcie żyć". To się nie mogło udać xD on "psuje" jej wysiłki na bycie na topie wizerunkowo 😂
Jasnowidz
4 miesiące temu
Teraz Jen zacznie pić.
Elle
4 miesiące temu
On był w dobrym związku, dbał o dzieci mimo uzależnienia. Lopezowa cały czas ganiała za nim i rozbiła rodzinę bo dla nie liczy się tylko to co ona chce. Dziwię się tylko tej Garner dlaczego taka dobroduszna i wspiera Jlo, która tyle krzywdy jej wyrządziła.
Hmm
4 miesiące temu
A to oni się rozstali?
Qwe
4 miesiące temu
Przecież ona to wszystko o nim wiedziała zanim się zwiazali. Nagle jet ciepietnica bo jest taki i taki? Zawsze był i gazety o tym pisały.
abcd
4 miesiące temu
Może i on ma problemy, ale Jen też nie potrafi żyć bez faceta. Z jednym się rozstaje i od razu ślub z kolejnym.
Gfj
4 miesiące temu
Życie z alkoholkiem nie ma sensu jesli się nie leczy lub próby są beż rezultatu. Lepiej odejść i zacząć zyc. Życie z owoba uzależniona więzi, wspouzaleznia. Jest koszmarem. Przeżyłam to tylko w innej wersji uzależnienia męża. Nie ma.co ufać, wybaczać kolejny raz...to tylko przesuwa granice. Trzeba myśleć o swoim dobru i dzieci. Taki człowiek uzalezniony albo sam podejmie próbę walki o siebie albo uwierzcie nikt nie jest mu w stanie pomóc nawet najwieksza miłością (to jeszcze bardziej go zabija ).
Mil
4 miesiące temu
Szkoda bo fajna para pasowali do siebie
Berta
4 miesiące temu
Huczne śluby, za chwilę huczne rozwody. Nudne to już 🥱
...
Następna strona