Historia miłości Jennifer Lopez i Bena Afflecka to gotowy scenariusz na film. Para poznała się w 2002 oku. na planie filmu "Gigli". Szybko połączyło ich uczucie i zaręczyny. Finalnie gwiazdy nie zdecydowały się jednak na ślub. Związek (na jakiś czas) przeszedł do historii na początku 2004 r.
Zanim ich drogi przecięły się ponownie w 2021 roku, oboje byli w związkach z innymi sławami. Wygląda jednak na to, że stara miłość nie rdzewieje, bo dokładnie rok temu w lipcu Jen i Ben wreszcie powiedzieli sobie ślubne "tak".
Jennifer Lopez w ogniu krytyki za promocję alkoholu
Od tamtej pory zagraniczne media co jakiś czas donoszą o iskrach w związku piosenkarki i aktora. Znając możliwości amerykańskich tabloidów, "newsy" mogą być nieco naciągane. Jak każda para, tak i Jen z Benem na pewno mają jednak swoje tarcia. W ich przypadku kością niezgody może być alkohol.
Nie jest tajemnicą, że Ben od lat boryka się z uzależnieniem od alkoholu. Walka z nałogiem to kwestia indywidualna, ale specjaliści są zgodni, że ekspozycja na używkę nie pomaga. Tym więcej kontrowersji wzbudza jedna z ostatnich inwestycji Jennifer. Gwiazda prężnie promuje w sieci własną markę alkoholi Delola.
Fani J.Lo od początku podchodzą sceptycznie do jej nowego biznesu. Uzależnienie męża to jedno, a to, że gwiazda długo promowała niepicie, to drugie. Ostatnio Lopez odniosła się do części zarzutów na Instagramie.
Wiem, że wiele osób mówiło: "Och, ona nawet nie pije, co ona robi z koktajlem?" I prawdę mówiąc, tak było przez długi czas, nie piłam. [...] Lubię okazjonalny koktajl. Piję odpowiedzialnie, nie piję po to, żeby się upić. Piję, żeby udzielać się towarzysko i miło spędzić czas, po prostu trochę się zrelaksować i trochę wyluzować, ale zawsze odpowiedzialnie - tłumaczy na nagraniu, jadąc autem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jennifer Lopez nie wspiera trzeźwości męża?
Co ciekawe, Jennifer twierdzi, że drinki sygnowane jej nazwiskiem są zdrowsze, bo mają mniej kalorii od innych i powstają z naturalnych składników. Ciekawa retoryka, biorąc pod uwagę fakt, że nadal zawierają alkohol, który mimo wszystko jest trucizną.
Gęste tłumaczenie Lopez nie przekonało jej fanów. W komentarzach zawrzało. Internauci nie rozumieją, dlaczego gwiazda zdecydowała się na promocję alkoholu, mając męża alkoholika.
Dlaczego nie szanujesz trzeźwości męża?; To takie niezręczne, kiedy mówi o odpowiedzialnym piciu i unikaniu g*wna, wiedząc, że jej mąż od lat cierpi na alkoholizm; Bardzo dziwne - piszą.
Inna sprawa, że gwiazda nie powinna mówić do kamery podczas jazdy samochodem... Z tego też się wytłumaczy?