Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Jeremy Clarkson w krakowskim Muzeum Figur Woskowych. Ekipa "The Grand Tour" wyśmiała woskowego księcia Williama (WIDEO)

87
Podziel się:

W jednym z nowych odcinków "The Grand Tour" Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May zawitali do Polski. Dziennikarze odwiedzili krakowskie Muzeum Figur Woskowych, a gdy zobaczyli w nim podobizny Williama i Kate, nie mogli powstrzymać śmiechu.

Jeremy Clarkson w krakowskim Muzeum Figur Woskowych. Ekipa "The Grand Tour" wyśmiała woskowego księcia Williama (WIDEO)
Ekipa "The Grand Tour" w Polsce. Odwiedzili muzeum figur woskowych i zaniemówili (TikTok)

Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May to trio doskonale znane każdemu szanującemu się fanowi motoryzacji. Brytyjscy dziennikarze przez lata prowadzili kultowy już "Top gear". Aktualnie można ich zaś podziwiać w akcji w programie "The Grand Tour" dostępnym na platformie Prime Video. W ramach show grupa znanych speców od motoryzacji co rusz odwiedza kolejne zakątki świata, przeżywając w nich liczne przygody. W jednym z odcinków piątego sezonu zatytułowanym "Eurowypad(ek)" ekipa show podróżowała na przykład po Europie Środkowej i wówczas miała również okazję odwiedzić Polskę.

Clarkson, Hammond i May w Polsce. Ekipa "The Grand Tour" odwiedziła krakowskie Muzeum Figur Woskowych

"Polski" odcinek "The Grand Tour" zdążył już zadebiutować w sieci. Brytyjscy dziennikarze rozpoczęli swą wyprawę w Gdańsku, później ruszyli w kierunku granicy ze Słowacją, by następnie skierować się ku Węgrom i Słowenii. Przemierzając kolejne kilometry polskich dróg, ekipa show na własne oczy zobaczyła kilka rodzimych atrakcji, w tym m.in. słynny pomnik Jezusa w Świebodzinie. Będąc w Krakowie, Clarkson, Hammond i May odwiedzili z kolei tamtejsze Muzeum Figur Woskowych, Polonia Wax Museum. Wiele wskazuje na to, że wycieczka ta na długo pozostanie w pamięci dziennikarzy. Widok niektórych z obecnych na miejscu eksponatów, delikatnie mówiąc, mocno zdziwił Brytyjczyków...

Dziennikarze w krakowskim muzeum mieli na przykład okazję podziwiać woskowe figury księcia Williama i Kate Middleton - które niestety nie do końca przypominały swoje pierwowzory. Na widok szczerzących śnieżnobiałe zęby podobizn książęcej pary Richard Hammond zaniemówił i wytrzeszczył oczy ze zdziwienia, wyraźnie zszokowany wskazując na stojące za nim figury. Jego koledzy skwitowali zaś sytuację donośnym śmiechem.

James, przestań. Ludzie tu będą, będzie im cholernie przykro - upominał kolegę Hammond.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Daria Ładocha o kulisach "Azji Express". Mówi o trudnej relacji Zdrójkowskich

"The Grand Tour" w Polsce. Wizyta w muzeum figur woskowych zaskoczyła dziennikarzy: "Co to jest?"

Niestety kolejne zobaczone figury nie ułatwiły ekipie "The Grand Tour" zadania. Gdy chwilę później dziennikarze ujrzeli woskową podobiznę Donalda Trumpa, Clarkson głośno parsknął śmiechem, a następnie zaczął chichotać. Panowie z trudem rozpoznali także, kogo właściwie przedstawia figura Micka Jaggera. Na szczęście w identyfikacji gwiazdora pomogło im namalowane na ścianie tuż za nim logo The Rolling Stones.

Co to do cholery jest? O dobry Boże - zastanawiali się dziennikarze.

Wiemy, co to jest. Na ścianie mamy pomocny symbol - skomentował uszczypliwie Clarkson, a May w odpowiedzi wybuchł śmiechem.

Ekipa "The Grand Tour" w krakowskim Muzeum Figur Woskowych mogła także podziwiać podobizn Beatlesów, Michaela Jacksona, Marilyn Monroe czy Sylvestra Stallone'a. Co ciekawe, ten ostatni według Clarksona przypominał nieco Richarda Hammonda. Znajdując się obok figury Roberta De Niro, Hammond poprosił kolegę, by ten odgadł, kogo przedstawia eksponat, ten jednak nie poradził sobie z zadaniem. Dziennikarze nie rozpoznali także figury Keiry Knightley.

Kto to do cholery jest? To Keira Knightley? To nawet nie jest zbliżone do Keiry Knightley. Chciałbym zobaczyć Keirę Knightley stojącą tutaj, obok tego - dziwił się Clarkson.

Podczas wycieczki dziennikarze zobaczyli również pokój poświęcony serii o Harrym Potterze, podobiznę Paula Walkera (którego pomylili z Ryanem Reynoldsem) oraz figurę samego Elvisa, którą Clarkson ocenił krótkim: "O, na litość boską".

Zobaczcie, jak wyglądała wycieczka Clarksona, Hammonda i Maya po krakowskim Muzeum Figur Woskowych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(87)
WYRÓŻNIONE
Dee
2 lata temu
Wysmiala to malo powiedziane, oni sie dusili ze smiechu xd
Eww
2 lata temu
Serio nikt do siebie nie podobny😂
takaprawda
2 lata temu
I mieli rację XD
Mon
2 lata temu
Popłakałam się razem z nimi ze śmiechu 🤣 William wymiata, ale Jackson i Jagger nie lepsi. Chyba muszę zrobić sobie wycieczkę do Krakowa 😂
Anons
2 lata temu
Przecież to muzeum to jakaś parodia sama w sobie. Powinni jeszcze dopłacać ludziom za to aby chcieli tam przyjść. Obrzydlistwo nie muzeum
NAJNOWSZE KOMENTARZE (87)
Ja34
4 tyg. temu
Super zabawne ich śmiechy!
Shep4rd
2 lata temu
I mieli całkowitą rację xD Przecież taki De Niro w ogóle do siebie nie podobny...
xxxxx
2 lata temu
Pośmiałam się razem z nimi - kto "wyprodukował" te potwory? Pojadę do Krakowa zobaczyć z bliska "briliant things in Poland". Swoją drogą trochę obciach pokazywać coś takiego za niemałą zapewne kasę, tak 'na poważnie".
Rita
2 lata temu
Wcale się nie dziwię... Sama ryłam ze śmiechu jak to widziałam😂😂
User
2 lata temu
Najsłabszy odcinek z całej serii
Real
2 lata temu
I całkiem słusznie , nie wiem kto tworzył te paszkwile do tego muzeum ale musiał być nieźle nawalony
Foxdany
2 lata temu
Ludzie pamiętajcie że to jest angielski humor oni w taki sposób funkcjonują gdzie reżyserują przedstawiają to w sposób humorystyczny także nie ma się co złościć dają to czego oczekujemy
On17
2 lata temu
Jakaś grupa ludzi potężnie wypociła się tworząc te figury + inwestorzy i ta cała grupa ludzi chce odzyskać utopione pieniądze to jest jedyne wytłumaczenie dlaczego ta wystawa nie została jeszcze zamknięta.
Gigi
2 lata temu
Oczywiscie wszystko zgodnie ze scenariuszem
Eeee
2 lata temu
Bo to studio to porażka. Aż wstyd w świecie, jaką to partacka robota. Do Krakowa przyjeżdżają ludzie z całego świata i jak tam ktoś zawita to obciach na cały świat. Zapraszam do Londynu do Madame Tussauds. Tam się nie ma czego wstydzić.
gość
2 lata temu
Jeżeli jechali z Gdańska na Słowację, to aż dziw bierze, że nadłożyli tyle drogi, żeby tylko zobaczyć Jezusa w Świebodzinie.
Ola B :)
2 lata temu
Te figury chyba na AliExpress zamawiali 😂😂😂
gość
2 lata temu
"Fryzura" woskowej Kate wymiata, zresztą wszystkie te manekiny z twarzy podobne zupełnie do nikogo.
Taka Polska
2 lata temu
Hahahahaha ale żena!
...
Następna strona