Jeremy Renner miał wypadek. Aktor znany z ról w adaptacjach komiksów Marvela, w tym tytułowego Hawkeye'a, przebywa obecnie w szpitalu. Lekarze określają jego stan jako krytyczny, ale stabilny. Rzecznik aktora dodał, że gwiazdor ma doskonałą opiekę i jest otoczony przez rodzinę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
51-letni aktor w minioną niedzielę został przetransportowany helikopterem do szpitala po wypadku związanym z pogodą, do którego doszło podczas odśnieżania. Renner jest właścicielem posiadłości w rejonie Tahoe w stanie Nevada w USA. Obszar zmaga się ze skutkami burz śnieżnych, które w ostatnim czasie spowodowały dwumetrowe zaspy śniegu, pozbawiając prądu 35 tys. mieszkańców gospodarstw domowych.
Zobacz: Jeremy Renner groził byłej żonie śmiercią i CHCIAŁ SIĘ ZABIĆ? "Włożył sobie pistolet do ust"
Renner jest miłośnikiem ciężkich maszyn, które często pokazuje w swoich mediach społecznościowych. Ma w swojej posiadłości kilka różnej wielkości pługów śnieżnych i prawdopodobnie do wypadku doszło podczas obsługiwania jednego z nich.
Jeremy Renner ma na swoim koncie wiele ról filmowych. Widzowie kojarzą go przede wszystkim z takich produkcji jak: "Nowy początek", "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów" czy "Avengers: Koniec gry". Przed kilkoma laty plotkowano o jego rzekomym romansie z Lady Gagą.