Jerzy Mielewski uchodzi za jednego z czołowych dziennikarzy sportowych w kraju. Jego przygoda ze stacją Polsat Sport rozpoczęła się 2002 r. i trwa do dziś. Poza komentowaniem ważnych sportowych wydarzeń i prezentowaniem newsów, Mielewski od lat sprawdza się również jako gospodarz programu "Ninja Warrior Polska".
Co ciekawe, 44-latek początkowo planował karierę jako kierownik produkcji, jednak ostatecznie wylądował przed kamerą. Jak wspominał później w wywiadach, był wówczas "zielony jak szczypiorek". Szybko zorientowano się, że Jerzy świetnie odnajduje się przed kamerą i "rzucono go na głęboką wodę", powierzając prowadzenie programów na żywo. Praca stała się wówczas całym jego życiem.
Wtedy nie miałem jeszcze rodziny, zobowiązań, więc spędzałem w Polsacie dzień i noc. Dosłownie - opowiadał na antenie Polsat Sport.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jerzy Mielewski ma piękną i sporo młodszą żonę
Sporo zmian nastąpiło, gdy w życiu Jerzego Mielewskiego pojawiła się młodsza o dziewięć lat Patrycja, która została żoną dziennikarza w sierpniu 2007 roku. Gdy stawała na ślubnym kobiercu, miała 18 lat. Już trzy miesiące po zawarciu małżeństwa zakochani powitali na świecie syna Maksymiliana, który obecnie kształci się w prestiżowym liceum w Wielkiej Brytanii. W maju 2013 r. zakochani doczekali się drugiego potomka - Aleksandra. 12-latek już jakiś czas temu rozpoczął karierę piłkarską, grając w jednym z warszawskich klubów juniorskich.
Od samego początku wiedziałam, że dam radę! Nawet przez chwilę nie zwątpiłam w siebie, chociaż po czasie wiem, że nic nie wiedziałam. Bycie mamą noworodka (w wieku 18 lat) to nie tylko karmienie, przytulaski i spacery (a tak wtedy myślałam). To ogrom pracy, płaczu, nieprzespanych nocy, odpowiedzialności, cierpliwości i nauka organizacji dnia. Moja młodzieńcza fantazja pomogła mi w tym okresie - pisała Patrycja Mielewska na Instagramie.
PRZYPOMNIJMY: Gala Mistrzów Sportu 2024. Jerzy Mielewski i jego żona OLŚNIEWAJĄ elegancją. Ładna z nich para? (ZDJĘCIA)
Mielewscy raczej unikają rozgłosu i rzadko opowiadają w mediach o prywatnych poczynaniach. Gdy tylko pojawią się razem na salonach, uwaga fotoreporterów skierowana jest właśnie na nich. Choć Jerzy i Patrycja nie zdradzają wielu szczegółów na temat swojego małżeństwa, wiadomo, że połączyła ich miłość do siatkówki.
Sport i rodzina pochłaniają całe moje życie. Bardzo się cieszę, że moja żona też jest pasjonatką sportu, zresztą my poznaliśmy się właśnie przez siatkówkę. Z tego powodu mam też fajnie w domu, czuję pełne zrozumienie, bo cała moja rodzina uwielbia oglądać sport i go uprawiać. A to niewątpliwie mój dodatkowy atut - zdradził Jerzy w rozmowie z Interią Sport.
Fajna z nich parka?