Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Jerzy Zelnik lata temu przyznał się do zdrady. Po śmierci żony nie szukał już miłości: "Teraz nie potrzebuję żadnej innej kobiety"

127
Podziel się:

Jerzy Zelnik i jego żona Urszula byli małżeństwem przez ponad 40 lat. Kilka lat temu aktor w jednym z wywiadów przyznał, że niejednokrotnie złamał przysięgę wierności i dopuścił się zdrady. Po śmierci żony zapewniał jednak, iż nie potrzebuje już w życiu innej kobiety.

Jerzy Zelnik lata temu przyznał się do zdrady. Po śmierci żony nie szukał już miłości: "Teraz nie potrzebuję żadnej innej kobiety"
Jerzy Zelnik przyznał się do zdrady (AKPA)

Jerzy Zelnik ma w swoim dorobku wiele pamiętnych występów filmowych i teatralnych. Aktor zasłynął dzięki roli Ramzesa XIII w kultowym już "Faraonie" Jerzego Kawalerowicza z 1965 roku, później zagrał również w takich produkcjach jak m.in. "Ziemia obiecana" czy "Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny", gdzie partnerowała mu Anna Dymna. Choć w ostatnich latach o aktorze mówi się głównie w kontekście jego poglądów politycznych i poparcia dla partii rządzącej, 77-latek wciąż jest aktywny zawodowo. Kilka lat temu Zelnika można było na przykład podziwiać w kontrowersyjnym "Smoleńsku", ostatnio aktor dołączył zaś do obsady emitowanego przez TVP serialu "Korona królów".

Zelnik zadedykował rolę zmarłej żonie. Lata temu przyznał się do zdrady

Jerzy Zelnik w "Koronie królów" wcieli się we włoskiego kardynała. Pracownik produkcji serialu Telewizji Polskiej w rozmowie z "Dobrym Tygodniem" zdradził, że 77-letni aktor jest wyjątkowo podekscytowany nową rolą i w ramach przygotowań zgłębia życiorys odgrywanej postaci. Mało tego, według informatora tygodnika, gwiazdor postanowił również zadedykować rolę duchownego nieżyjącej już żonie, dzięki której lata temu postanowił się nawrócić.

Jerzy Zelnik i jego żona Urszula byli małżeństwem przez 47 lat i doczekali się razem syna, Mateusza. Choć aktor nie wychowywał się w religijnej rodzinie, dla ukochanej dwa miesiące przed ślubem przyjął chrzest - Urszuli zależało bowiem na kościelnej ceremonii. Jak wyznał w jednej z rozmów z portalem Opoka, później spotkał również na swej drodze duchownego, który otworzył go na wiarę. W 2011 roku Urszula Zelnik doznała rozległego wylewu, a aktor wycofał się wówczas z życia publicznego, by opiekować się żoną. Niestety trzy lata później kobieta zmarła. Choć Zelnikowie przeżyli razem prawie 50 lat, ich wspólne życie nie zawsze było usłane różami. Lata temu aktor w jednym z wywiadów otwarcie przyznał, iż zdarzyło mu się zdradzić ukochaną.

77-letni dziś Zelnik wielokrotnie opowiadał w mediach o tym, jak ważna jest dla niego wiara. W 2017 roku w rozmowie z "Dobrym tygodniem" aktor wyznał jednak, iż kilkukrotnie zawiódł zaufanie żony i złamał przysięgę małżeńską.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gwiazdy, które przyznały się do zdrady. Było o tym głośno

Mieliśmy swoje wzloty i upadki. Kochaliśmy się, a jednocześnie walczyliśmy ze sobą. Niegdyś zaniedbywałem żonę. Trafiały mi się momenty pozamałżeńskiego zauroczenia. Kilkakrotnie złamałem przysięgę wierności - powiedział "Dobremu tygodniowi".

Zelnik przyznał się do zdrady. Po śmierci żony mówił, że nie jest zainteresowany innymi kobietami

W rozmowie z katolickim tygodnikiem Zelnik przyznał, że jego małżeństwo przechodziło poważne kryzysy. Mimo wszystko para nigdy nie zdecydowała się na rozstanie. Jak zapewnił w wywiadzie Zelnik, zawsze wierzył, że wraz z żoną powinni walczyć o swą miłość. Wspomniał również o przysiędze złożonej Bogu.

Czasem wydawało się, że nasze małżeństwo jest na krawędzi rozpadu, ale zawsze była we mnie świadomość, że łączy nas miłość, o którą należy walczyć. Przysięga wobec Boga zobowiązuje. Trzeba uderzyć się w piersi i przyjąć konsekwencje swoich czynów - opowiadał na łamach "Dobrego tygodnia".

Choć Zelnik w przeszłości kilkakrotnie zawiódł zaufanie żony, wygląda na to, że po jej śmierci pozostał jej wierny i zrezygnował z poszukiwania nowej miłości. W udzielonym trzy lata po śmierci małżonki wywiadzie dla "Dobrego tygodnia" aktor zapewnił, że nie potrzebuje w swoim życiu żadnej innej kobiety, gdyż wciąż jest związany z nieżyjącą Urszulą.

Jestem nadal związany ze swoją żoną, która jest w niebie. Teraz nie potrzebuję żadnej innej kobiety. Ten temat mnie nie interesuje. A jak nawet panie do mnie wzdychają, to dzięki temu będą lepiej dotlenione - stwierdził w wywiadzie z 2017 roku.

Doceniacie jego szczerość?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(127)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
WYRÓŻNIONE
Szpatułka
rok temu
Czyli chronologicznie: przyjął chrzest i już jako żonaty katolik zdradzał wielokrotnie żonę, ale po jej śmierci postanowił pozostać, na starość, jej wierny. Aha.
wPiSdu
rok temu
Podsumowując - jak był młodszy i mu coś tam brykało jeszcze - to i on brykał. Jak się zestarzał i szanse na brykanie spadły do zera, to postanowił być "wierny" osobie, która już nie żyje, a którą wielokrotnie zranił. Zbytek łaski, panie Zielnik
Kopciuszek
rok temu
Teraz to wiadomo że nie potrzebuje kobiety a kobiety nie potrzebują Jerzego Lata lecą i podboje się kończą
e tam
rok temu
sPiSiał.
Katharsis
rok temu
Dżentelman 😒
NAJNOWSZE KOMENTARZE (127)
ren
rok temu
Hipokryta.
Ervi
rok temu
Teraz ma Kaczyńskiego to już kobiety nie potrzebuje.
Brawo 🤗🤗🤗
rok temu
Ci wierząc i wyznawcy pisiorów to rozwodnicy, panny z dziećmi, rozwodnicy ale są katolikami
Brawo 🤗🤗🤗
rok temu
Ci wierząc i wyznawcy pisiorów to rozwodnicy, panny z dziećmi, rozwodnicy ale są katolikami
Rozalia
rok temu
A gdzie się podziały te wszystkie komentarze, które dziś rano były?
Haha
rok temu
Dopóki konar płonął i żona żyła, to zdradzał, ale po jej śmierci i w wieku 77 lat już tego nie robi. Brawo, wzór do naśladowania.
Stara kobieta
rok temu
Klasyka, jak zwykle u katolikow grzesznikow teraz nadrabia swietoszkowatoscia!
Ola
rok temu
Piękna kobieta. ...
1.50
rok temu
Z taaaaaaaaaaaaaakim prowadzeniem się i z bogiem na ustach jest miejsce tylko w jednej partii, u boku "wielkiego człowieka"..hi,hi
onaa
rok temu
Zupełnie nie rozumiem po co o tym mówi. Czy naprawdę jest się czym chwalić?
jesień
rok temu
Nie wypominam temu panu przeszłości,,, wszyscy wiedzą!,,,,,,,,,,,,,,,ale terazniejszość i opcje, której broni jak niepodległości!
molos
rok temu
Cóż...... ikona pisu.
MANIEK
rok temu
PAN ZELNIK NIE POTRZEBUJE KOBIETY, BO WACŁAW OPADŁ MU JUŻ NA STAŁE.
Balbina
rok temu
On kiedyś był więcej niż atrakcyjny, byl baaaardzo atrakcyjnym facetem. Żona raczej, no.. zwyczajnie ładna kobieta. Więc kogoś jeszcze dziwią zdrady w takim ukladzie? Ja zawsze trzymalam się z daleka od atrakcyjnych facetów, oni mają zdradę w genach. Takiego długo nie utrzymasz przy sobie. Jak on sam nawet będzie się opierał, to i tak kobiety same będą wchodzić mu do łóżka i jak tu nie skorzystac? P. Zielnik dodatkowo był swego czasu popularnym aktorem, to też robiło wrażenie, taki dodatkowy bonus.
...
Następna strona