W czerwcu Jessica Mercedes stała się niechlubną bohaterką "afery metkowej". Przypomnijmy - chodziło o to, że koszulki jej marki Veclaim okazały się być zamawiane u producenta taniej odzieży, a następnie przeszywano w nich metki.
Po wybuchu skandalu Jess robiła, co mogła, aby ratować wizerunek. Wielokrotnie przepraszała, a nawet stwierdziła, że, być może, nie nadaje się do tego biznesu. Choć afera mocno nadczerpnęła wizerunek Jessiki, najwyraźniej celebrytka nadal ma klientki, bo stale rozwija markę.
Od jakiegoś czasu Mercedes zapowiadała kolekcję jesiennych sweterków, spodni i czapek. W związku z obecną sytuacją w Polsce postanowiła jednak przełożyć premierę nowego "dropa" i skupić się na walce o prawa kobiet.
Przekładamy dropa sweterkowego. Wiadomo dlaczego - to nie jest czas na takie rzeczy. Namawiam was wszystkich, żeby dzisiaj o 16 blokować wszystkie miasta, dziewczyny i chłopaki! - powiedziała Jess w jednej z relacji na InstaStories.
Influencerka wywiesiła też na balkonie swojego biura baner z napisem "To jest wojna".
Będzie wisiał widoczny dla wszystkich, którzy przejeżdżają przez Plac Trzech Krzyży - poinformowała.
Oprócz tego Jessica zapowiedziała udział w środowym strajku: "28.10 butik Veclaim będzie nieczynny".
Jesteście pod wrażeniem jej zaangażowania?