Jak na jedną z najbardziej doświadczonych i najdłużej działających w branży influencerek Jessica Mercedes może się "pochwalić" nadzwyczaj bogatym dorobkiem różnych wpadek. Najgłośniejsza z nich, związana ze sprzedażą przez Jess ubrań z przeszywanymi metkami, sporo kosztowała szafiarkę, której wizerunek został już na zawsze nadszarpnięty wykrytym przez internautów oszustwem.
W poprawianiu wizerunku na pewno nie pomoże kolejna wtopa, jaką Jessica zaliczyła właśnie na swoim Instagramie. Nie dalej niż wczoraj na profilu Mercedes wylądowały stylowe foty fashionistki z torbą, która - po bliższym oglądzie - okazała się być zwykłą podróbą Louisa Vuittona, a dokładnie modelu Speedy Bandoulière 40.
O "śledztwie" internautów, którzy wykryli wtopę Jess, więcej piszemy tutaj: Jessica Mercedes paraduje po Warszawie z PODRÓBĄ LOUIS VUITTON?! (ZDJĘCIA)
I choć Jessica szybko usunęła zdjęcia z podróbką markowej torebki, kopie fotek zaczęły już żyć swoim życiem - trafiły między innymi na Pudelka. Kiedy o fotografowaniu się celebrytki z podróbkami zaczęło się robić głośno, Mercedes, wywoływana do tablicy przez śledzących jej profil internautów, zdecydowała się w końcu zabrać głos.
Robiąc dobra minę do złej gry, Jess sprzedała "fanom" historię o koleżance, której Mercedes "ukradła" torebkę do zdjęcia.
Niestety, założyłam tę torebkę i dowiedziałam się o tym od Was, że to nie jest vintage, a fake, dlatego usunęłam zdjęcia dzisiaj rano, bo się przeraziłam, szczególnie że miałam współprace z Louis Vuitton i wszystkie moje torebki są oryginalne! Kiedyś kupiłam kilka vintage Dior, czy LV, ale na Vestiaire - tłumaczy się gęsto wyraźnie zaniepokojona Jessica.
W dalszej części wywodu szafiarka przywołuje wszystkie detale sesji zdjęciowej z podróbą.
Torebka jest mojej koleżanki, która była ze mną na kawie, ja jej ją ukradłam do zdjęcia, bo stwierdziłam ze świetnie mi pasuje do stylizacji! Pytałam, skąd ja ma, mówiła, że to stara torba z jej rodziny jeszcze, więc stwierdziłam, że czad i unikat! - snuje swoją historię Jessica.
Podróbki to zbrodnia, jestem przeciwko podróbkom i nigdy ich nie kupujcie! A teraz miejcie też nauczkę, że nie każda stara rzecz w szafie kupiona kilkanaście lat temu to super egzemplarz vintage, tak jak to myślałam ja - poucza "rozbawiona" wtopą influencerka.
Przekonała Was historią o koleżance?