W miniony weekend Jessica Simpson znalazła się w centrum zainteresowania. Tym razem amerykańska piosenkarka zmartwiła opinię publiczną nagraniami, które wrzucała w ostatnim czasie na Instagram. Artystka nie dość, że nie przypominała na nich samej siebie, to do tego dało się usłyszeć, że jej głos wyraźnie spowolnił i nabrał nienaturalnego tempa. W internecie zawrzało. Niektórzy użytkownicy sieci zaniepokoili się, że niedawny dramatyczny spadek wagi oraz wyżej wymienione zachowania to zwiastun kolejnego kryzysu w życiu Simpson.
Zobacz: Fani martwią się o Jessikę Simpson! "Co się stało z JEJ TWARZĄ?! Ledwo może mówić..." (WIDEO)
Najwyraźniej wpisy szczerze zaniepokojonych internautów dotarły do Jessiki. Niestety gwieździe nie spodobało się to, w jaki sposób pisze się o jej nowym wizerunku. Wokalistka poczuła się zaatakowana, a głosy konsternacji zinterpretowała jako hejt. W nocy z niedzieli na poniedziałek zamieściła odpowiedź na swoim instagramowym profilu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na ponadczterominutowym nagraniu Simpson ekspresyjnie śpiewa o swojej wewnętrznej sile oraz walce z demonami, które próbują ciągnąć ją w dół. Amatorskiemu teledyskowi towarzyszył stosowny opis.
Musiałam pójść dzisiaj do mojego studia. To tu stabilizuję się i leczę duszę. Choć nauczyłam się, jak blokować destrukcyjny hałas, komentarze ludzi i opinie wciąż mogą mnie głęboko zranić. Nieustannie wmawiają mi: "nigdy nie będziesz wystarczająco dobra". Najważniejsza umiejętność, którą opanowałam przez 5 lat trzeźwości, to to, że jestem świadoma, że zawsze mogę sama sobie poradzić. Potrafię wszystko, jeśli tylko włożę w to moje serce. Jestem obecna. Jestem głęboko zainspirowana. Jestem zdeterminowana. Jestem szczera. Zależy mi na ludziach.
Jessica doszła w końcu do konkluzji, że "współczuje" swoim hejterom.
Po tym, jak ustabilizowałam się dźwiękiem, piosenką w moim sercu, odczuwam współczucie wobec tego opiniującego hejtu wypluwanego tak bezmyślnie przez ludzi w mediach społecznościowych. (...) Jednoczę się z rytmem mojego serca. Jestem stabilna. Jestem silna. Jestem w domu.
Przypomnijmy: NIE DO POZNANIA Jessica Simpson eksponuje nową figurę, odbierając córkę z treningu koszykówki (ZDJĘCIA)
Skutecznie przekonała Was, że wszystko u niej w porządku?