Nie da się ukryć, że kariera Jessiki Simpson przetarła szlaki wielu współczesnym amerykańskim celebrytkom. Przez lata obecności w show biznesie Simpson próbowała swoich sił m.in. jako aktorka, wokalistka, gwiazda własnego reality show oraz właścicielka marki odzieżowej. Dzięki niewątpliwej żyłce do interesów celebrytka dorobiła całkiem pokaźnej fortuny.
W ostatnich latach Jessica najczęściej pojawiała się w mediach za sprawą swoich wahań wagi i niedawnej spektakularnej metamorfozy, w wyniku której udało jej się zrzucić całe 45 kilogramów. Jakiś czas temu postanowiła jednak wydać książkę, w której opisała swoją walkę z uzależnieniem od leków i alkoholu.
W ramach promocji Open Book Simpson gościła ostatnio w programie Today Show, emitowanym przez amerykańską stację NBC. Podczas rozmowy z Hodą Kotb celebrytka sięgnęła pamięcią do Halloween w 2017 roku, kiedy przez nałóg nie mogła towarzyszyć swoim dzieciom podczas zbierania słodyczy.
Szczerze, nie byłam nawet w stanie powiedzieć, kto je wyszykował. Byłam otumaniona i zdezorientowana, chciałam jedynie położyć się spać. Nie zabrałam ich na zbieranie słodyczy. Nie spędziłam czasu z rodziną. Zrobiłam zdjęcie, żeby ludzie myśleli, że tak było - wyznała w programie Jessica.
Jak przyznała Simpson, to właśnie wówczas zdała sobie sprawę, że musi rozpocząć walkę z nałogiem alkoholowym i podjęła decyzję o terapii.
Uświadomiłam sobie, że muszę się poddać. Chcę wciąż podążać tą ścieżką i w tym momencie mojego życia jestem na tyle silna, żeby uporać się ze wszystkim, co stanie mi na drodze. Nie mam już niczego, co mogłoby mnie od tego odciągnąć - stwierdziła celebrytka.
Doceniacie jej szczerość?
Zobacz również: Amy Schumer chwali się figurą po ciąży. Jessica Simpson komentuje: "Rozmiar ma znaczenie tylko u facetów!"