Jessica Simpson przed laty robiła karierę jako piosenkarka. Potem przykuwała uwagę mediów głównie za sprawą drastycznych wahań wagi. Celebrytka na zmianę tyła i chudła nawet po kilkadziesiąt kilogramów.
Problemy z wagą zaczęły się u celebrytki po zajściu w pierwszą ciążę. Potem urodziła jeszcze dwoje dzieci. Najmłodsza córka o imieniu Birdie właśnie skończyła trzy lata. Z tej okazji Simpson wyprawiła jej przyjęcie urodzinowe w stylu Barbie.
Na imprezę Jessica wystroiła się w różową marynarkę i minisukienkę. Całości dopełniały sandałki na wysokim obcasie i okulary słoneczne pod kolor. Z kolei mała Birdie miała na sobie tiulową sukienkę.
W ogrodzie pojawił się wielki domek dla lalek, a także "ścianka" w kształcie pudełka po Barbie z napisem: "Możesz być kimkolwiek". Nie zabrakło też atrakcji takich jak tworzenie własnych bransoletek, zaplatanie warkoczyków i jedzenie waty cukrowej. Wszystko okraszone było dekoracjami z kolorowych balonów, kwiatów i mieniącej się lamety.
Wymarzona impreza Birdie była przeurocza! Nie mogę uwierzyć, że nasza dziewczynka ma już trzy lata! - napisała na Instagramie wzruszona celebrytka.
Myślicie, że organizując taką imprezę, Simpson spełniła nie tylko marzenie córki, ale i własne?