Rok temu portalami plotkarskimi wstrząsnęła wiadomość o rozstaniu Arkadiusza Milika i Jessiki Ziółek. Zakochani spędzili ze sobą prawie 10 lat, w trakcie których ogłosili zaręczyny, ostatecznie jednak nie zdołali związku sformalizować.
Zarówno piłkarz jak i celebrytka prędko o sobie zapomnieli (przynajmniej oficjalnie), o czym świadczyły ich kolejne romantyczne podboje. W sidła Milika wpadła popularna instargramerka Agatycze, natomiast Ziółek upatrzyła sobie młodszego o 4 lata bramkarza Lecha Poznań.
Niedługo po "związkowym śledztwie" Pudelka Jessica, nie mogąc dłużej trzymać tożsamości nowego ukochanego w tajemnicy, opublikowała wymowne zdjęcie, na którym stoi w objęciach Miłosza Mleczki. Na fali nowo odkrytej popularności celebrytka zaczęła regularnie obsypywać internautów kontentem skupiającym się głównie na jej wyglądzie. Kilka postów wystarczyło, aby Ziółek znów znalazła się w centrum zainteresowania.
Burzę w sieci wywołało zdjęcie celebrytki w lustrze, na którym widać jej znaczną metamorfozę. W oczy rzucają się przede wszystkim wydatniejsze niż w przeszłości usta oraz nowy nos. Mimo że Jess czujnie wyłączyła możliwość komentowania, internautów nie powstrzymało to od zostawiania zszokowanych i oburzonych opinii na innych portalach.
Najnowszy post influencerki zdaje się być subtelną odpowiedzią na zarzuty o przesadnej sztuczności. Bystra Jessica chcąc upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu, odniosła się do swojego wyglądu, jednocześnie realizując płatną współpracę:
Czy jestem idealna? Nie, ale staram się być najlepszą wersją własnej siebie!!! Zawsze każdemu łatwo jest nas ocenić i powiedzieć, że znów coś jest nie tak! Bądźcie szczęśliwe, bo to najpiękniejszy obraz jaki codziennie widzę… Szczęśliwe, piękne, spełnione kobiety!!! Nawet jeden mały kroczek w twojej głowie to od razu widać, twoja buzia promienieje! Stajesz się nie tylko atrakcyjna dla siebie, ale i pewniejsza dla całego świata!!! - nawoływała przy reklamie suplementów o jakże dwuznacznej nazwie Be Yourself.
Jeden z użytkowników pokusił się o zapytanie o powód wyłączenia możliwości komentowania pod poprzednim zdjęciem, z czym Ziółek rozprawiła się bez zbędnych kłótni: Jeśli czujesz się na tym profilu źle, lub chcesz napisać coś negatywnego, proszę kliknij wyjdź :) lub przestań obserwować :) masz prawo wyboru - napisała.
Myślicie, że Jessica zmieniła się tak dzięki zachwalanym suplementom?