Życie księżnej Diany po tym, jak poślubiła księcia Karola, było niezwykle burzliwe i zakończyło się tragicznym wypadkiem samochodowym w paryskim tunelu.
Na temat jej losów na brytyjskim dworze królewskim krąży wiele kontrowersyjnych historii. Wiadomo m.in., że księżna cierpiała na depresję i zaburzenia odżywiania, które miały być wywołane cierpieniem z powodu zdrad księcia Karola. Mówiło się też, że w pewnym momencie małżeństwo w praktyce już nie istniało i Diana także miała licznych kochanków.
Temat jest niezwykle inspirujący dla filmowców, dlatego nie dziwi fakt, że po raz kolejny po niego sięgnięto. W filmie pt. Spencer pokazane zostaną trzy dni z życia Diany podczas jej świątecznego pobytu w rezydencji Windsorów w Sandringham. Do głównej roli wybrano Kristen Stewart.
Na ekranie aktorce partnerować będzie Jack Farthing w roli księcia Karola. Do obsady dołączyli także Timothy Spall, Sally Hawkins i Sean Harris. Premiera filmu jest wstępnie planowana na jesień 2021 roku.
Charakteryzatorzy i specjaliści od kostiumów dwoją się i troją, aby upodobnić Kristen do Diany. Właśnie opublikowano nowe zdjęcie aktorki w charakteryzacji. Opinie są podzielone. Jedni uważają, że Stewart do złudzenia przypomina księżną, inni wciąż nie mogą się przekonać.
"Czemu nie wzięli po prostu dziewczyny z The Crown?", "Nie, dziękuję", "Ma ciągle ten sam wyraz twarzy. Dlaczego ona?", "Bardziej przypomina Melanie Griffith sprzed operacji plastycznych niż Dianę" - piszą w komentarzach internauci.
Faktycznie jest aż tak źle?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!