Trudno polemizować ze stwierdzeniem, że Danuta Holecka to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy TVP. 55-latka od dłuższego czasu jest szefową głównego serwisu informacyjnego stacji. Pierwsze kroki na Woronicza stawiała już w 1993 roku, kiedy udało jej się zwyciężyć w konkursie na prezentera nadawcy publicznego. Mało kto wie, że mimo debiutu w telewizji i długiego stażu, Holecka wcale nie wiązała swojej przyszłości z dziennikarstwem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Danuta Holecka nie jest z wykształcenia dziennikarką. "Chciałam mieć poważny zawód"
Pochodząca z Lidzbarka Welskiego Danuta Holecka przyjechała do Warszawy tuż po ukończeniu szkoły podstawowej. W stolicy kontynuowała naukę w liceum Sióstr Nazaretanek. Edukację w katolickiej szkole sfinansował jej dziadek, który kilka lat wcześniej wyjechał do Ameryki w poszukiwaniu lepszej przyszłości. Po szkole średniej przyszedł czas na krok w kierunku zdobycia wykształcenia wyższego - o dziwo wcale nie na kierunku dziennikarskim. 55-latka jest bowiem absolwentką studiów ekonomicznych w Szkole Głównej Handlowej.
Studiowałam na SGH, bo chciałam mieć poważny zawód. Po studiach, kiedy szukałam pracy, dowiedziałam się z ogłoszenia, że Telewizja Polska ogłasza konkurs na dziennikarzy i prezenterów. Pomyślałam, że mogę spróbować - wspominała w jednym z wywiadów Holecka.
Tak Danuta Holecka poznała swojego męża. Zaskakująca historia
Jeszcze w trakcie edukacji i przed zasileniem ekipy Telewizji Polskiej, Danuta wyjeżdżała w celach zarobkowych za granicę. Właśnie podczas jednego z takich studenckich wyjazdów poznała Krzysztof Dunina. Co ciekawe, para mogła sformalizować swój związek dopiero, gdy mężczyzna rozwiódł się z pierwszą żoną. Małżonkowie doczekali się dwóch synów - bliźniaków Stefana i Juliana.