A już myśleliśmy, że będzie wojna. Tymczasem wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Joe Jonas i Sophie Turner zdołali osiągnąć przedrozwodowy konsensus. Jest nadzieja, że Joe nie będzie już musiał chować paszportów swoich córek, 3-letniej Willi i rocznej Delphine. Jak podaje Page Six, na podstawie sądowych dokumentów można stwierdzić, że rodzice wypracowali zadowalającą obie strony ugodę dotyczącą opieki nad dziećmi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joe Jonas i Sophie Turner - zawieszenie broni
Według przedłożonych przed sądem dokumentów, dzieci małżonków zostaną z matką od 9 do 21 października. Aktorka ma ponadto możliwość podróżowania z córkami do Wielkiej Brytanii, ile tylko dusza zapragnie. Ponoć do tej pory Jonas nie pozwalał Turner na wyjazd z dziećmi. 21 października maluchy zostaną przekazane ojcu i zostaną z nim aż do 2 listopada. Święto Dziękczynienia spędzą z tatą, Boże Narodzenie zaś z mamą.
TMZ poinformowało, że Turner i Jonas zdołali się porozumieć dopiero w trakcie procesu mediacyjnego. Zajął on całe trzy dni. Obu stronom zależało jednak na tym, aby wygasić kontakt i wypracować akceptowalny kompromis.
Przypomnijmy: Joe Jonas i Sophie Turner JEDLI RAZEM LUNCH tuż przed wybuchem skandalu! Świadek: "Nie było żadnych oznak dramatu" (ZDJĘCIA)
Myślicie, że najgorsze już za nimi czy to tylko cisza przed burzą?