Joannę i Jacka Kurskich można chyba śmiało określić mianem pierwszej pary Telewizji Polskiej. Prezes TVP oraz jego małżonka w ostatnim czasie regularnie zaszczycają obecnością zarówno wydarzenia bezpośrednio związane ze stacją, jak i imprezy transmitowane na jej antenie. W marcu rodzice Anny Klary Teodory brylowali na przykład na ceremonii rozdania Wiktorów, ochoczo wymieniając czułości na czerwonym dywanie. Kilka tygodni temu para pojawiła się natomiast na gali Ekstraklasy i po raz kolejny nie odmówiła sobie spaceru po ściance. Joanna Kurska na event przybyła wystrojona w elegancką koszulę zakupioną w butiku Małgorzaty Rozenek, do zdjęć pozowała zaś wraz z mężem pod rękę oraz piłką pod obcasem.
We wtorek państwo Kurscy po raz kolejny zafundowali sobie wychodne. Tym razem małżonkowie gościli na gali z okazji 12. urodzin wPolityce. Obecność prezesa TVP i jego żony na wydarzeniu nie była jednak przypadkowa - tego wieczora Jacek Kurski został bowiem laureatem nagrody przyznawanej przez prawicowy portal wPolityce - Biało-Czerwonych Róż.
W związku z tak doniosłą okazją w warszawskim hotelu Marriott małżonkowie zaprezentowali odpowiednio eleganckie stylizacje. Kurski wybrał klasyczny garnitur, Joanna Kurska wystąpiła zaś w dopasowanej "małej czarnej" z rękawami z koronkowymi zdobieniami na rękawach. Szykowną kreację projektu polskiej marki L'AF pierwsza dama TVP uzupełniła cielistymi szpilkami oraz słoneczną opalenizną. Nie zapomniała także o nienagannej fryzurze.
Zobacz również: Jacek Kurski może STRACIĆ posadę prezesa TVP? O jego odwołanie mają zabiegać Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki...
Zmierzając na rozpoczęcie gali, Kurscy ochoczo pozowali do zdjęć, prezentując przy tym hollywoodzkie uśmiechy. Małżonkowie nie byli jedynymi znanymi postaciami, które zaszczyciły wydarzenie swoją obecnością. W tłumie gości można było także wypatrzeć m.in. Jarosława Kaczyńskiego, który nie zapomniał przywitać się z Kurskimi.
Odbierając nagrodę Biało-Czerwonych Róż, Kurski wygłosił przemówienie, w którym nie zabrakło rzecz jasna wątków związanych z Telewizją Polską. Prezes TVP stwierdził na przykład, że jego stacja jest "ważnym aktywem narodu polskiego" i zapewnił, iż pod jego kierownictwem "będzie odpowiedzialna za prawdę". Podkreślił także, że mimo "oszalałego hejtu", TVP "wygrywa walkę" z rynkiem komercyjnym - przy okazji chwaląc się, że pod jego rządami stacja stała się "liderem rynku medialnego".
Wiedziałem, że jeśli telewizja nie będzie oglądana, to moja misja nie ma sensu. Zrobiłem wszystko, żeby odbudować siłę i prestiż TVP. TVP jest (...) jedynym masowym medium, rzetelnie relacjonującym działania dobrej zmiany - mówił ze sceny Kurski.
Na zakończenie dość długiego przemówienia Kurski postanowił zadedykować nagrodę swojej mamie oraz Joannie Kurskiej - podkreślając, że to właśnie kobiety jego życia są odpowiedzialne za jego sukces.
Dedykuję tej nagrodę dwóm kobietom. Mamie i żonie. Za każdym sukcesem mężczyzny musi stać silna kobieta. Dziękuję mamo, dziękuję Joanno. Bóg zabrał mi mamę i dał mi drugą ukochaną kobietę. Z okien gabinetu w Telewizji Polskiej widzę ulicę Kazimierzowską, gdzie moja mama, mając 15 lat, przeniosła rannych do szpitala sióstr Niepokalanek. Ona zaprowadziła mnie i brata do Stoczni Gdańskiej - powiedział, odbierając nagrodę.
Zobaczcie, jak Joanna i Jacek Kurscy brylują na gali prawicowego portalu. Para jak z żurnala?