W październiku media obiegły wieści, jakoby Joanna Jarmołowicz i Jan Królikowski się rozstali. Serwis "Świat Gwiazd" donosił, że decyzję o rozstaniu podjęli niedawno, ale żadna ze stron na razie nie potwierdziła tych doniesień. Aktorka konsekwentnie nie chce komentować życia prywatnego, natomiast ojciec jej syna powiedział nam jedynie:
Nie rozmawiam z dziennikarzami na te tematy. Nie widziałem artykułu żadnego. Dobrego dnia.
Przypomnijmy: Joanna Jarmołowicz i Jan Królikowski ROZSTALI SIĘ!
Jarmołowicz udzieliła wywiadu w TVP. Wspomniała o Królikowskim
Teraz aktorka gościła w studiu "Pytania na Śniadanie", co miało związek z 25-leciem serialu "Na dobre i na złe". W rozmowie z Grzegorzem Dobkiem poruszyła jednak nie tylko wątek okrągłego jubileuszu popularnej serii. Padło też kilka pytań o macierzyństwo, a wszystko zaczęło się od rozmowy o zmianach na jej głowie.
Zmiany na głowie - zmiany w życiu? - zagaił dziennikarz.
Oczywiście. Duże zmiany, zawsze są zmiany, działamy na zmianach, więc jakby zmiany w głowie i zmiany na głowie i zmiany w życiu - odpowiadała tajemniczo Joanna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kolejnych zdaniach Jarmołowicz otworzyła się na temat bycia mamą i zapewniła, że lubi "sarnią" energię synka. Wspomniała też o jego tacie i o pomocy ze strony babć, w tym oczywiście Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej.
Raczej piłkarzem nie będzie, ale kocha muzykę, tak jak jego tata, więc to jest miłe - mówiła o synku. Instytucja babci to jest instytucja bardzo ważna. I myślę, że dwie babcie nam się tu spełniają zawodowo. Ostatnio pierwszy raz zabrałam mojego młodego na plan i musiała przyjechać siostra mojego Janka, aby popilnować małego, bo nie chciał z nikim innym być.
Wtedy dziennikarz napomknął o samodzielnym macierzyństwie i sile kobiet, które wychowują dzieci w pojedynkę. Aktorka zaznaczyła, że w jej przypadku nie można użyć takiego stwierdzenia i nawiązała do partnerskiej relacji z tatą 5-letniego Józka.
Wiesz co, my jesteśmy na tyle partnerami w wychowaniu Józka, że ja tutaj nie mogę mówić o samotnym macierzyństwie, bo ono nie jest samotne na pewno. Jesteśmy bardzo partnersko nastawieni, tutaj jest takie partnerstwo, że myślę, że tu się nie ma czego uczepić. No i myślę, że nie wchodzenie w takie prywatne rzeczy w mediach to jest siła.
Tematu medialnych doniesień na temat ich ewentualnego rozstania nie zdecydowała się poruszyć.