W minioną środę zamilkły wszystkie komercyjne media w Polsce. Powodem tej decyzji jest zapowiedź wprowadzenia nowego podatku, którym objęte zostaną m.in. portale internetowe, media tradycyjne oraz firmy mające w swej ofercie nośniki reklam. Fundusze uzyskane z tej daniny rząd zamierza przeznaczyć na Narodowy Fundusz Zdrowia, Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków i powstający fundusz wsparcia kultury w obszarze mediów. Dla części prywatnych mediów wprowadzenie nowego podatku będzie oznaczać bankructwo.
O obecną sytuację w Polsce Pudelek zapytał Joannę Jędrzejczyk. Zawodniczka mieszanych sztuk walki nie ukrywa, że z dumą reprezentuje ojczyznę podczas zagranicznych wyjazdów. Niestety, w ostatnim czasie Joanna przyznaje, że choć nie wstydzi się promować polskiej kultury, nieco gorzej wygląda kwestia polskiej polityki. Dwukrotna mistrzyni Europy przyznała, że jest jej przykro z powodu ograniczania wolności mediów.
Dawać mi wszystkich na sparing - próbuje żartować. Wolność mediów powinna być ogólnodostępna. To jest bardzo przykre, że to się dzieje. To smutne, że musimy żyć w takim kraju. Zawsze dumnie reprezentuję naszą ojczyznę, zawsze mówię o niej z dumą. Nie możemy teraz tego powiedzieć o rządzących. Nadal jestem dumna z Polski, przykre jest to, że ludzie nie są słuchani.