Joanna Jędrzejczyk nie ukrywa, że jest wierzącą i praktykującą katoliczką. Tak jak wiele osób w Kościele, ona również doświadcza jednak różnych nieprzyjemności. Zdarzyło jej się trafić na księdza, który nie był w stanie zrozumieć, że Jędrzejczyk opowiada się poglądami dalekimi od konserwatywnych.
Joanna Jędrzejczyk nie dostała rozgrzeszenia
Jakiś czas temu wiralem stał się fragment wywiadu, w którym sportsmenka opowiadała o feralnej spowiedzi.
Pani się określiła, że jest za czarnym protestem, za wolnymi mediami i ja mam z panią problem. Widzę, że pani co tydzień przychodzi do kościoła i jest wierząca, ale nie wiem, co z panią zrobić. Mam dać rozgrzeszenie? Komunię? Jestem księdzem, a pani jest za zabijaniem ludzi - mówiła na nagraniu.
Słowa księdza na tyle wzburzyły Jędrzejczyk, że w pierwszej chwili planowała odejść od konfesjonału i po prostu wyjść z kościoła. Skierowała się jednak do komunii, ale tam czekała ją kolejna ściana. Ksiądz dał jej do zrozumienie, że nie udzieli jej sakramentu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znany ksiądz komentuje słowa Joanny Jędrzejczyk
Fragment wywiadu sportsmenki odbił się głośnym echem w serwisie X (dawny Twitter). Głos zabrał nawet kolejny ksiądz. Tym razem na komentarz pozwolił sobie Daniel Wachowiak. Duchowny jest znany z wygłaszana kontrowersyjnych kazań zarówno z ambony, jak w internecie. Jego zdanie na temat zachowania Jędrzejczyk jest jasne.
I tacy chcą dzisiaj mówić, jak ma zachowywać się kościół. A co gorsze, mam wrażenie, że niektórzy hierarchowie Kościoła i kościelny mainstream boją się opinii takich ludzi i chcą im ulec. Brawa dla księdza, który nie dał rozgrzeszenia. "Lepszy pusty Kościół niż pełen diabłów" - napisał w odpowiedzi na filmik z Joanną Jędrzejczyk.
Sama zainteresowana postanowiła nie kontynuować dyskusji i zostawiła odpowiedź księdza Wachowiaka bez komentarza.