Trwa ładowanie...
Przejdź na
KAS
|

Joanna Koroniewska odpowiada ojcu, który chce się z nią pojednać: "Drogi tato, ten samolot już odleciał"

177
Podziel się:

Relacje Joanny Koroniewskiej z jej ojcem nigdy nie należały do najłatwiejszych. Mężczyzna porzucił rodzinę i wyjechał do Niemiec. Ostatnio ponownie próbował pojawić się w życiu aktorki, ale ta odpowiedziała w ostry sposób.

Joanna Koroniewska odpowiada ojcu, który chce się z nią pojednać: "Drogi tato, ten samolot już odleciał"
Joanna Koroniewska (AKPA)

Joanna Koroniewska nigdy nie ukrywała, że miała trudne dzieciństwo. Ojciec Leszek Koroniewski wyemigrował z Polski, a ona z bratem Jackiem na lata zostali sami z mamą Teresą. Ukochana rodzicielka zmarła, gdy aktorka kończyła studia. Wyjazd na pogrzeb tuż przed spektaklem dyplomowym Koroniewska okupiła traumą, o której dopiero niedawno miała odwagę powiedzieć na głos.

Leszek Koroniewski próbował odnowić ich relację, jednak finalnie nie doszło do pojednania, o czym w ostatnim czasie ojciec słynnej aktorki opowiedział w rozmowie z "Dobrym Tygodniem". Mężczyzna zarzucił Joannie Koroniewskiej, że nie opiekowała się wystarczająco dobrze swoją matką, gdy ta znajdowała się w szpitalu, nie zaprosiła go na swój ślub z Maciejem Dowborem oraz uniemożliwia mu kontakt z wnukami.

Joanna Koroniewska ostro zareagowała na słowa ojca, odpowiadając mu za pośrednictwem Instagrama. Aktorka stwierdziła, że tego typu rozmowy powinny odbywać się osobiście.

Drogi Tato, ten samolot już odleciał. Wiele lat temu. Życzę ci wszystkiego dobrego, po raz kolejny przypominając, że najlepiej kontaktować się z bliskimi osobiście, nie przez publikacje w gazetach, bo to najdobitniej świadczy o prawdziwych intencjach człowieka. Ja codziennie czytam wiadomości od wielu nieznanych mi osób w mediach społecznościowych, więc argument jakoby się przez lata nie dało, JUŻ NIESTETY przestał istnieć. Smutne jest to, że są ludzie, którym bardziej zależy na swoim własnym wizerunku niż rzeczywistej potrzebie - napisała aktorka.

I to aż tyle w temacie. To pierwszy i mam nadzieję ostatni mój publiczny komentarz w tej sprawie. Ojciec to stan emocji, a nie wspólny kod DNA - dodała na sam koniec.

Zobacz także: Gwiazdy, które przyznały się do depresji
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
WP Gwiazdy
KOMENTARZE
(177)
WYRÓŻNIONE
Ula
3 lata temu
Bardzo dobrze mu powiedziała. Facet porzucił rodzinę a po latach jeszcze ma żal do dziecka, że nie chce pojednania? Co za tupet...
Anna
3 lata temu
Bardzo dobrze napisała, córka dorosła i zamożna, to sobie raptem tatuś przypomiał, ze ją ma
Nauka
3 lata temu
Racja. Amen
Pipi
3 lata temu
Bardzo słuszna i mądra odpowiedź ze strony Asi.
Nab
3 lata temu
Samo życie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (177)
Bobi
3 lata temu
O teraz sobie tatulek przypomniał o córce. Dobrze mu napisała. Co za złamas.
OOO
3 lata temu
Ale, że się mamą chorą źle opiekowala to już nie fajnie.
Smutne
3 lata temu
Nie znałam swojego ojca do dziś mam problem w relacjach z mężczyznami
Zaba
3 lata temu
Glupio zrobila. Ojciec jest zawsze ojcem, a takie zachowanie, to tylko zawzietosc corki. Wstyd, po co to upubliczniac, w jakim celu?
baja
3 lata temu
Bardzo dobrze mu odpowiedziała!!!
Ktos
3 lata temu
Nieszczęśliwa,ojciec zostawił ją,w małżeństwie też różnie bywalo
wopiolo
3 lata temu
co za bzdury , ojciec koronieskiej mieszka w toruniu ma sie dobrze i jest księdzem dziwne ze portale jeszcze tego nie wiedza ksiadz leszek w toruniu . wypisujecie jakies bzdury i niemczech jak to nie jest prawda . tak samo ze mial zone , JEST KSIEDZEM
mkh
3 lata temu
jak oiemnastka ma sie umierajaca matka opiekowac?
Chris
3 lata temu
Spotkałem córkę po 18 latach od mojego wyjazdu do USA. Zawsze przesyłałem pieniądze. Pomimo mojej nieobecności zawsze utrzymywałem kontakt. Matka córki nie była moją żoną. Wróciłem na chwilę poznać wnuki. Córka miała udane dzieciństwo. Jej matka zawsze pielęgnowała nasze relacje pomimo, że sama wyszła za mąż i urodziła 2 chłopaków. Ojczym był spoko gość. Moje wsparcie finansowe pozwoliło im na przetrwanie trudnych chwil lat 90. Z jednej strony żałuję rozłąki a z drugiej marny ze mnie ojciec.
strzelec77
3 lata temu
Również miałem trudne relacje z ojcem.Dziś nie czuje do tego człowieka żadnych emocjii.Na szczęście się wypaliły.Nie chce go w moim życiu.,jest mi obojętny,Jedyną pozytywną rzeczą wynikającą z tych doświadczeń ,jest fakt,że wychowując własne dziecko wiem jakich błędów należy unikać .
zasmucona
3 lata temu
obejrzalam jvlog Dowborow... tragedia... widac, ze nie potrafi zyc z mezczyznami... jest strasznie agresywna w swojej postawie. Nie da sie tego ogladac.
Ala
3 lata temu
Asiu ja tez nie byłam kochana przez rodziców a ojciec mnie oszukał ale trzeba wybaczyć żeby mieć czysta dusze.Pewnie nie będzie chciał nawet często was odwiedzać ale ty wybacz to cię uwolni od nienawiści.Woem o czym pisze bo nie miałam kochających rodziców
Nel.
3 lata temu
Przecież Dowbor ,też ją zostawił i co ???? Przyjęła męża- jego samolot miał miedzylądowanie .Sama by nic nie znaczyła atorka od siedmiu boleści .
123
3 lata temu
Wszyscy piszecie jaki to on zły , jakaś przyczyna była skoro odszedł,a Asia aktorka z jednego filmu i każdy jej cukruje nie ma odwagi napisać wprost, nie wiadomo co pod tym jej uśmiechem kryje, nie tylko jej matka zmarła są gorsze tragedie młodsze dzieci zostają same i nik się nie rozpisuje indywidualna sprawa każdego, co mnie to obchodzi jakie ona ma stosunki z ojcem , ja jej osobiście nie lubię ten jej uśmiech nie jest szczery, nic się jej nie działo i nie dzieje, sami sobie pracujemy na takie życie i jak żyjemy i tyle na temat
...
Następna strona