W show-biznesie mamy sporo gwiazd, które chętnie udzielają się w social mediach. Bez wątpienia do tego grona należy zaliczyć Joannę Koroniewską. Aktorka już od dłuższego czasu dzieli się na Instagramie życiem prywatnym, które wiedzie u boku męża Macieja Dowbora. Najczęściej para publikuje humorystyczne filmy, które cieszą się sporą sympatią widzów.
Niestety działalność w mediach ma również swoje cienie. W tym temacie sporo do powiedzenia może mieć Joanna, która to stara się pokazywać na Instagramie "życie bez filtrów" i często za to obrywa. Aktorka jednak nie milczy i chętnie wdaje się w dyskusje ze złośliwymi komentatorami.
Joanna Koroniewska wdała się w dyskusję z internautką
Tym razem Joanna i Maciej udostępnili nagranie, na którym w 10. rocznicę próbują wbić się w swoje ślubne kreacje. Oczywiście aktorka zaprezentowała się fanom w naturalnym wydaniu. Chociaż pod filmikiem pojawiło się sporo ciepłych słów, to nie zabrakło również małych uszczypliwości. Z jedną z komentatorek małżonka Macieja Dowbora znów wdała się w potyczkę słowną.
Marnie pani wygląda. Może czas zadbać o siebie - napisała gorzko jedna z internautek.
I wyglądać jak pani? Jednak nie. Dziękuje - odpowiedziała jej Joanna.
Kobieto Ty wyglądasz, jak moja babcia. Zadbaj o siebie. Taka mała rada ode mnie - stwierdziła internautka
Wole jak babcia w wieku prawie 50 lat, niż jak kobieta wygenerowana przez Al - skwitowała Koroniewska.
Małżonka Macieja Dowbora podsumowała hejterkę
Joanna postanowiła publicznie rozprawić się z "życzliwą" internautką, udostępniając jej komentarze w instagramowej relacji. Aktorka okrasiła relację kilkoma słowami prosto z serca, w których zastanawiała się nad sensem pisania takich komentarzy.
Jakaś totalna miłośniczka zabiegów medycyny estetycznej, ale chyba bardziej filtrów, się uaktywniła i nie daje za wygraną. Jak myślicie? Jaki jest tego powód? Chęć zwrócenia na siebie uwagi czy po prostu smutne życia? - grzmiała.
Ma rację?