Joanna Kulig przed laty wystąpiła w "Idolu" i "Szansie na Sukces", ale ostatecznie wybrała karierę aktorki, a nie piosenkarki. Umiejętności wokalne przydają się jej jednak w pracy na planie - kilka piosenek zaśpiewała np. w filmie "Zimna Wojna".
Film Pawła Pawlikowskiego zdobył statuetkę za reżyserię na festiwalu w Cannes i miał szansę na Oscara, ale niestety przegrał w swojej kategorii z filmem Roma. Mimo to dzięki "Zimnej wojnie" Joanna została dostrzeżona za granicą i w tym roku na Festiwalu Filmowym w Cannes zasiadła w jury sekcji Un Certain Regard.
Od pierwszego dnia trwającego niemal dwa tygodnie festiwalu Joanna pojawiała się na czerwonym dywanie. Choć swoimi kreacjami jednych zachwycała, inni twierdzili, że jej stylizacje mogły być bardziej udane.
Ten żakiet i fryzura to nie na ten festiwal; Czy ona uważa się już za tak znaną gwiazdę, że jej nie zależy na dobrym wrażeniu na tak prestiżowej imprezie?; Ja jej jeszcze nie widziałam w ładnej stylizacji - pisaliście w komentarzach pod naszym ostatnim artykułem na ten temat.
W sobotę Joanna pojawiła się na ceremonii zamknięcia festiwalu. Tym razem miała na sobie strój z górnej półki, bo - jak poinformowała na Instastories - był to garnitur od Armaniego. Kulig dobrała do niego białą koszulę z głębokim dekoltem i srebrną biżuterię, a włosy gładko zaczesała i związała z tyłu. Podczas pozowania towarzyszył jej wenezuelski aktor Edgar Ramirez, który - jak widać - na czerwonym dywanie nie mógł oderwać wzroku od polskiej aktorki.
Joanna uraczyła fotoreporterów szerokim wachlarzem min. Myślicie, że zostanie zapamiętana?
Zobacz też: Joanna Kulig w Cannes zadaje szyku w czerwonym garniturze od polskiej projektantki (ZDJĘCIA)