Rola w Zimnej Wojnie Pawła Pawlikowskiego otworzyła Joannie Kulig drzwi do międzynarodowej kariery. Aktorka swoim występem zachwyciła krytyków na całym świecie i zwróciła na siebie uwagę zagranicznych mediów. W ciągu zaledwie kilku miesięcy Kulig udzieliła wywiadów kilku prestiżowym magazynom i co najważniejsze podpisała kontrakt z jedną z najlepszych agencji aktorskich na świecie. Współpraca szybko zaowocowała również zawodowymi propozycjami.
Już wkrótce zdolności Joanny będziemy mogli podziwiać w nowym serialu Netfliksa, The Eddy. W produkcji w reżyserii Damiana Chazelle wcieli się w rolę Mai - utalentowanej wokalistki borykającej się z uzależnieniem od alkoholu.
Niedawno Kulig promowała swój serial podczas 70. edycji festiwalu Berlinale. Tuż po uroczystej gali znalazła jednak czas, aby wziąć udział w imprezie popularnej polskiej marki biżuteryjnej. W trakcie wydarzenia porozmawiała z reporterem Pudelka, Michałem Dziedzicem, który postanowił zapytać ją o szczegóły najnowszego angażu.
Na festiwalu Berlinale mieliśmy premierę naszego serialu "The Eddy". Jest to serial ośmioodcinkowy, bardzo ciekawy - to dramat muzyczny i kryminalny. Ja wcielam się w postać Mai, dziewczyny Elliota, którego zagrał Andre Holland. To jest klimat klubów jazzowych sceny paryskiej, współcześnie. Każdy odcinek opowiada historię innego muzyka jazzowego. Muzycy wcielali się więc w różne postacie aktorskie, a nie byli profesjonalnymi aktorami. Moim odcinkiem głównym będzie odcinek piąty - zdradziła Joanna.
Zobacz: Joanna Kulig wspomina casting do serialu "The Eddy": "To był dzień, kiedy Jaś miał przyjść na świat"
Kulig otwarcie przyznała, że produkcja z jej udziałem zdecydowanie wyróżnia się na tle innych seriali.
Jest to bardzo ciekawy serial, taki wyjątkowy. Myślę, że takiego serialu nie było. Zresztą wspaniale został odebrany w Zoo Palast, absolutnie pełna widownia - wspominała.
Aktorka nie ukrywała, że praca z reżyserem oscarowego przeboju La la land była dla niej ogromnym przeżyciem. W produkcji po raz kolejny już mogła zaprezentować światu swój talent wokalny.
To jest serial muzyczny. Ja tam zaśpiewałam około 14 piosenek po angielsku, 2 po francusku. Jest to taki serial musicalowy. Zetknięcie się z Damianem Chazelle było wielkim przeżyciem dla mnie. W ogóle cała ta przygoda (...) To było spełnienie marzeń i ten serial, bycie z ludźmi, to były dla mnie najlepsze studia jazzowe - stwierdziła.
Myślicie, że serial z udziałem Joanny Kulig okaże się hitem?
Zobacz również: Joanna Kulig zarabia 25 tysięcy dolarów dziennie