Joanna Kurowska rozpoczęła karierę pod koniec lat 80 i wciąż jest aktywna zawodowo. Od niemal czterech dekad możemy podziwiać ją na deskach teatru, a także w wielu produkcjach telewizyjnych. Widzowie mogą kojarzyć ją chociażby z ról w w serialach "Graczykowie", "Świat według Kiepskich" czy też jednej z nowszych produkcji Polsatu, pt. "Teściowie". 59-letnia gwiazda skupia się na obowiązkach i raczej stroni od zbędnych sensacji, choć w rozmowach z dziennikarzami otwarcie - i czasem nieco kąśliwie - wyraża swoje zdanie na tematy różnej maści.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Kurowska psioczy na młodych aktorów i mówi o ich zachciankach
Niedawno Joanna Kurowska pojawiła się na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu, gdzie miała okazję udzielić kilku wywiadów. Podczas rozmowy z serwisem Plejada gwiazda wypowiedziała się na temat aktorów młodego pokolenia, którzy ponoć już na początku kariery kompletują listy zachcianek.
Pochodzę z innego pokolenia. Niedawno miałam występ: zapowiadałam, śpiewałam, grałam. Organizatorka mi powiedziała: "Lubię plejadę aktorów ze starszego pokolenia, bo wy nie macie żadnych gwiazdorskich roszczeń". Była tam też pani - nie powiem nazwiska, ale ona się szybko skończy, bo to jest gwiazdka jednego serialu, jednej reklamy. Ona zażyczyła sobie wodę Perrier, zażyczyła sobie egzotyczne owoce. To był występ w małym mieście, gdzie akurat tego organizatorzy nie mogli dostarczyć - opowiadała.
Znam masę fantastycznych młodych ludzi, ale większa część środowiska może napatrzyła się na amerykańskie filmy. Mieszkamy w Polsce. Bardzo mnie to denerwuje ze względu na to, że ten zawód jest pięknym zawodem, a jeżeli celebryckość przeważa nad zawodem, jeżeli ta cała otoczka gwiazdorzenia przeważa nad warsztatem, to jest niedobrze. Na początku powinien być warsztat, poważne podejście, dobre zagranie podstawy, rzemiosło, a potem można powiedzmy sobie pogwiazdorzyć - podkreśliła Joanna Kurowska.