Nie powinno nikogo szczególnie dziwić, że ewentualna porażka Sylwestra z Dwójką będzie przypisywana nowemu zarządowi, który pod koniec grudnia zawitał na Woronicza, aby zrobić tam solidne porządki po poprzednikach. To, że za organizację i promocję wydarzenia odpowiadała jeszcze ekipa ciesząca się błogosławieństwem PiS-owskich władz, już nikogo nie interesuje. A już na pewno nie byłą szefową Pytania na Śniadanie Joannę Kurską, której mąż decyzją nowego rządu dopiero co stracił intratną posadkę w Banku Światowym, rozumiemy więc rozgoryczenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Kurska oburzona wynikami Sylwestra Dwójki. Szuka winowajców
W rozmowie z Faktem Kurska oczywiście starała się przemycić linię programową swych poprzednich mocodawców. Sylwester Dwójki przegrał pod względem oglądalności z Polsatem, a więc wniosek nasuwa się jeden - wina Tuska. No bo kogo innego?
Po raz pierwszy od ośmiu lat Telewizja Polska przegrała Sylwestra z konkurencją. Spodziewałam się tego, dlatego zaapelowałam (i to skutecznie!) o zmianę mojego ukochanego tytułu Sylwester Marzeń. Mimo wszystko jestem zszokowana, jak szybko postępuje dewastacja TVP przez uzurpatorów podpułkownika Sienkiewicza. Sądzę, że to część planu nowej władzy: odebrać Polakom ich telewizję, która w ostatnich latach jako medium masowego przekazu i zbiorowych emocji, poprzez kulturę popularną i formaty tożsamościowe, tworzyła siłę i mobilizowała wspólnotę narodową. Ale w tym przypadku prawda jest niestety bardziej skomplikowana… - mówi Kurska.
Nam szczególnie podoba się ten fragment o "tworzeniu i mobilizowaniu wspólnoty narodowej". Poczucia humoru nie można pani Kurskiej odmówić.
Joanna Kurska oskarża Mateusza Matyszkowicza
Co nie dziwi też jakoś specjalnie, jako kolejnego winowajcę zaistniałej sytuacji Kurska wskazuje następcę swojego męża na stanowisku prezesa TVP, Mateusza Matyszkowicza.
Telewizja jest jak transatlantyk. Kurs dużych anten zmienia powoli, tonie też powoli. Zabijanie siły TVP rozpoczęło się ponad rok temu, kiedy nowy prezes zaczął walczyć, jak sądzę dla ambicji odróżnienia się na siłę od poprzednika, z tym, co było siłą napędową TVP. Rezygnował z rozrywki wysokiej jakości, z widowisk sportowych i wydarzeń live, które budują pozytywne, zbiorowe emocje. Pozbył się ludzi, którzy umieli robić wielką Telewizję - mówi Faktowi Kurska.
Przypomnijmy: Mizerna frekwencja na ściance "Sylwestra Marzeń"! Zabrakło największych gwiazd. Zostali Allan Krupa ze Sławomirem...(ZDJĘCIA)