Promowanie napojów alkoholowych przez celebrytów stało się w ostatnich latach bardzo popularne i opłacalne. Z tego właśnie względu znane osobistości są na celowniku warszawskiej prokuratury. Chociaż celebryci muszą się mierzyć z zarzutami i medialnym linczem, to wciąż nie brakuję nowych nazwisk, które dołączają do oskarżonych o udział w nielegalnym procederze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne oskarżenia o nielegalne reklamowanie alkoholu
Według informacji Polskiej Agencji Prasowej, Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście wystosowała kolejny akt oskarżenia w sprawie nielegalnej reklamy alkoholu. Aktem oskarżenia zostało objętych łącznie 12 osób, zarówno przedstawiciele podmiotów, które zlecały reklamę, jak również znane aktorki i influencerki, które miały zamieszczać promocyjne treści na swoich profilach na Instagramie.
Osobom tym zarzucono zlecanie oraz prowadzenie reklamy alkoholu w postaci wina oraz innych napojów alkoholowych wbrew ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Według dokumentacji zabezpieczonej w toku dochodzenia prowadzonego przez prokuraturę, reklama napojów alkoholowych miała być realizowana za pośrednictwem serwisu Instagram, przy udziale osób rozpoznawalnych w związku z ich aktywnością w mediach społecznościowych - wyjaśnił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.
Przypomnieć przy tym należy, że polskie przepisy ustanawiają bezwzględny zakaz reklamy napojów alkoholowych innych niż piwo i są jasne oraz precyzyjne w tej kwestii - dodał.
Znane aktorki reklamowały alkohol
Jak donosi Polska Agencja Prasowa, oskarżone są m.in. aktorki Joanna Opozda i Olga K., a także influencerki Tatiana M. i Ewa M.-K. Jak podkreślił prok. Szymon Banna, takie reklamy są skierowane głównie do ludzi młodych, a ich zasięg był ogromny. Łączna liczba obserwatorów osób uczestniczących w procederze była bliska 5 mln. Prokurator wyjaśnił, że oskarżonym grozi kara grzywny od 10 do 500 tys. złotych.
Dostęp do serwisu jest bezpłatny i nie wymaga instalowania żadnych aplikacji. Wszystkie profile, których dotyczy niniejsze postępowanie funkcjonowały jako publiczne, a tym samym dostęp do zamieszczonych na nich treści, nie był uzależniony od wcześniejszej akceptacji ze strony właściciela profilu. Łączna liczba osób obserwujących profile osób uczestniczących w przestępczym procederze wynosiła blisko 5 mln osób - informował prok. Banna.
Redakcja Pudelka skontaktowała się z Joanną. Aktorka poprosiła, by nie blurować jej twarzy, nie zakrywać czarnym paskiem oraz używać pełnego nazwiska.
ZOBACZ TAKŻE: Maffashion i Maciej Musiał w "Wiadomościach" TVP! Oberwało się też Opoździe i Wojewódzkiemu...