W ostatnich miesiącach Joanna Opozda zdecydowanie nie mogła narzekać na brak wrażeń. Mimo wszelkich zawirowań losu, które zsyła jej na głowę Antoni Królikowski, celebrytka stara się wyjść na swoje, sprawnie wykorzystując media społecznościowe do zarabiania pieniędzy. Sądząc po treściach zamieszczanych na instagramowym profilu Joanny, przypuścić możemy, że jest ona bardzo otwarta na różnego rodzaju współprace. Teraz nawet zgodziła się na promowanie swoją twarzą smakowego wina. Fani nie są z tego powodu specjalnie zadowoleni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Opozda znów flirtuje z Remigiuszem Mrozem
Na zdjęciu możemy zaobserwować uśmiechniętą od ucha do ucha Joannę wznoszącą toast kieliszkiem wypełnionym różowiutkim płynem. Jak mogliśmy się spodziewać, w sekcji komentarzy niedługo po publikacji postu uruchomił się Remigiusz Mróz. Autor kryminałów już od jakiegoś czasu sygnalizuje, że jest zainteresowany Opozdą, która to nawet stała się dla niego inspiracją do stworzenia fikcyjnej postaci.
Da się z tego zrobić shoty? - zaczepił we właściwym sobie stylu Mróz.
Wiesz, że ja się nie znam - odbąknęła niewinnie Joanna.
Racja, nigdy Cię w towarzystwie shotów nie widziałem - potwierdził grzecznie Mróz, przy okazji sugerując, że miał okazję więcej niż raz spotkać się już z Joanną.
Fani zniesmaczeni biznesowymi praktykami Joanny Opozdy
To jednak nie niewinny flirt wzbudził niepokój wśród internautów. Zdecydowanie bardziej instagramowiczom przeszkadzał sam fakt, że Opozda ima się teraz promowania alkoholu, gdy na co dzień próbuje wypromować się na ekspertkę w tematach parentingowych. Takiej niekonsekwencji komentujący już nie mogli puścić płazem.
Ostatnio czuję się na tym profilu jak na przeglądzie gazetki reklamowej. Ciuchy, suple, masażery, alkohol; Stawanie się bannerem reklamowym wszystkiego, co leci bez przemyślenia treści i przekazu staje się tutaj profesją; Picie alkoholu jako sposób na relaks?! Po co promować szkodliwe nawyki?; Trochę się to gryzie z pani wizerunkiem; Mało rozpity ten naród… - czytamy w komentarzach pod zdjęciem słodkiego winka.
Mają rację, że to jej wytykają?