Joanna Opozda już niebawem po raz pierwszy zostanie mamą. Przez ostatnie miesiące ukochana Antka Królikowskiego raczej sporadycznie pokazywała się w mediach społecznościowych i wycofała się ze ścianek. Po raz pierwszy z ciążowym brzuszkiem pojawiła się na gali Marki Roku, gdzie udzieliła też kilku wywiadów.
W rozmowie z różnymi mediami Joanna Opozda wspominała, że musiała odrzucić kilka intratnych propozycji aktorskich właśnie z racji błogosławionego stanu. Niestety ciąża upływa jej pod znakiem komplikacji zdrowotnych, stąd decyzja, aby tymczasowo wycofać się z mediów. Nic nie wskazywało jednak na to, żeby planowała całkiem zniknąć z ekranów.
Zobacz też: Joanna Opozda i Antoni Królikowski dokazują w jacuzzi. Nagranie już zniknęło z sieci (ZDJĘCIA)
Wygląda jednak na to, że przyszła mama może brać taką opcję pod uwagę. W rozmowie z Plotkiem aktorka ponownie pożaliła się, że producenci niemal zasypują ją propozycjami ciekawych ról, jednak nie może ich przyjąć z racji stanu zdrowia. Miała też podobno wziąć udział w kilku kampaniach reklamowych oraz pojawić się na dużym ekranie, ale nic z tego.
Niestety musiałam się wycofać. Zrezygnowałam z wielu fajnych projektów. Naprawdę bardzo żałuję. Były to filmy pełnometrażowe, z musicalu, z wielu kampanii. Spadło mi tego mnóstwo, ale nie miałam wyjścia, bo po prostu nie byłam na siłach, żeby kontynuować pracę - tłumaczy.
Ciąża ma jednak to do siebie, że trwa dziewięć miesięcy, więc spodziewano się, że po przyjściu dziecka na świat Joanna żwawo wróci do pracy. Okazuje się, że może mieć nieco inne plany i nie obejmują one wielkiego powrotu do show biznesu.
Nie planuję wrócić. Szczerze mówiąc, zobaczymy, jak się potoczy, jak już urodzę. Na pewno nie wrócę od razu. Będę chciała posiedzieć z dzieckiem, na które czekam z utęsknieniem - wyznała.
Przypomnijmy, że Joasia ma do tej pory na koncie raczej drugoplanowe role, m.in. w "Barwach szczęścia", "M jak miłość", "Drugiej szansie" czy "W rytmie serca". Całkiem niedawno zagrała natomiast w mocno krytykowanym filmie "Diablo. Wyścig o wszystko", a także wcieliła się w Brigitte Bardot w dramacie Lecha Majewskiego, czym wielokrotnie się już chwaliła.
Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że producenci wciąż będą się ustawiać do niej w kolejkach także po narodzinach pociechy. Myślicie, że rodzimy show biznes odchorowałby jej stratę?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!