W środę późnym wieczorem na instagramowym profilu Antka Królikowskiego pojawiły się szokujące zdjęcia z ciężarną wówczas Joanną Opozdą. Po jakimś czasie aktor opublikował oświadczenie, w którym stwierdził, że padł ofiarą hakerów. Jego słowa nie przekonały jednak Opozdy, która stwierdziła, że za poniżającymi publikacjami stoi nie kto inny, a ojciec jej dziecka.
Jak donosi "Super Express", zwaśnieni małżonkowie zaledwie dzień przed aferą spotkali się twarzą w twarz na mediacjach w jednej z warszawskich kancelarii...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Informator tabloidu zdradził, że para spędziła tam ponad dwie godziny.
Najpierw pojawił się Antek, chwilę później do budynku wbiegła Asia. Po kilkudziesięciu minutach on wyszedł zapalić papierosa i wrócił do środka - mówi źródło "SE". Aktorka spędziła w kancelarii jeszcze pół godziny.
Opozda i Królikowski wciąż czekają na ustalenie daty pierwszej rozprawy rozwodowej. Jak spekuluje tabloid, spotkanie małżonków mogło być spowodowane "niemożnością dogadania się w sprawie alimentów" i przytacza informacje publikowane na stronach rządowych:
"W każdym stanie sprawy o rozwód lub separację sąd może skierować strony do mediacji w celu ugodowego załatwienia spornych kwestii dotyczących zaspokojenia potrzeb rodziny, alimentów, sposobu sprawowania władzy rodzicielskiej, kontaktów z dziećmi oraz spraw majątkowych podlegających rozstrzygnięciu w wyroku orzekającym rozwód lub separację".