Wszystko wskazuje na to, że w związku z pandemią koronawirusa lada moment cała Polska wejdzie do tak zwanej "czerwonej strefy", co zaowocuje kolejnymi obostrzeniami i restrykcjami. Mieszkańcy wielu powiatów wiedzą już, jak wygląda życie w takich warunkach. Mnóstwo osób martwi się, jak przetrwa długotrwałe ograniczenia - ludzie boją się nie tylko o zdrowie, ale i o pracę, swoje biznesy i przyszłość.
Narzeka wiele grup zawodowych, swoje obawy głośno wyrażają też pracujący w show biznesie. Aktorzy, piosenkarze i cała masa ludzi, którzy utrzymują się dzięki branży rozrywkowej, z niepokojem patrzy w przyszłość.
W przeciwieństwie do poprzednich lat, jesienny sezon w kinach jest niemal martwy. Premiery nowych filmów odbywają się sporadycznie, kina świecą pustkami. Co prawda celebryci apelują od czasu do czasu o rozważne korzystanie z przybytków kultury, wielu odbiorców wybiera jedna bezpieczne seanse we własnych domach.
W takich właśnie warunkach w czwartek odbyła się premiera religijnego dramatu Michała Kondrata, "Czyściec" z Małgorzatą Kożuchowską w roli głównej. Na pokazie filmu pojawili się między innymi Joanna Opozda ze swoim partnerem, Antkiem Królikowskim.
Aktorka postawiła tym razem na bardzo stonowaną, oficjalną stylizację. Opozda wystąpiła w szarym garniturze z rozszerzanymi na dole, rozciętymi spodniami. Do kostiumu celebrytka dobrała czarne sandały na szpilkach i torebkę na łańcuszku. Antoni na ściance pozował w kurtce - zarówno on jak i jego dziewczyna mieli na twarzach maseczki.
Tego wieczoru para zrezygnowała z trzymania się za ręce i wszelkich czułości podczas pozowania do zdjęć. W pewnym momencie Opozda zdecydowała się zdjąć na chwilę maseczkę, by zapozować fotoreporterom w pełnej okazałości.
Zobaczcie zdjęcia pary z pokazu "Czyśćca".