Joanna Opozda na co dzień uchodzi za osobę wyjątkowo zapracowaną. Na szczęście aktorka znalazła chwilę na wyjazd do Paryża, gdzie zabrała też syna Vincenta. Podróż relacjonuje na bieżąco przed instagramową publiką, która mogła już zobaczyć m.in. ich wypad do Disneylandu czy wspólne pozowanie na tle wieży Eiffla. Okazuje się, że to najwyraźniej dopiero początek atrakcji.
Zobacz: Joanna Opozda zwiedza Paryż z synkiem. Spotkała się z byłą partnerką Królikowskiego (ZDJĘCIA)
Joanna Opozda z synem w muzeum w Luwrze. Odwiedzili Monę Lisę
Nadszedł kolejny dzień, a wraz z nim następne przygody samodzielnej mamy i jej dzielnego malca. Tym razem wybrali się do muzeum w Luwrze, które zdecydowanie prezentuje się zachwycająco. Opozdę i jej syna wyraźnie zainteresowała Mona Lisa, do której, jak zapewne wiedzą wszyscy, którzy próbowali, zawsze są ogromne kolejki. Tu jednak Joasię i Vincenta spotkał pewien wyjątkowy przywilej.
Dostać się do Mony Lisy to nie taka prosta sprawa, są ogromne kolejki - zaczęła. Nas z tłumu wyłapała i zaprosiła pod sam obraz ochrona, która specjalnie dla nas otworzyła bramki. Widząc ten tłok, myślałam, że nawet pod barierki się nie dostaniemy, a tu taka niespodzianka.
Zobacz także: Joanna Opozda chwali się zdjęciem z synem w MARMUROWEJ łazience ze ZŁOTYMI kranami. Powiało luksusem? (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto wspomnieć, że jest to standardowa procedura, a za specjalne ogrodzenie mogą wejść np. osoby starsze, osoby niespełnosprawne, kobiety w ciąży lub z małymi dziećmi. Nie wszystkim się to jednak udaje, gdyż liczba tych, którzy są tam wpuszczani, jest zazwyczaj mocno ograniczona. Podczas dalszego zwiedzania Vincent nieco zgłodniał, więc Joanna zyskała chwilkę na update dla fanów.
Przerwa na butlę. Ale Vincentowi bardzo się podoba w Luwrze - napisała, pokazując syna skupionego na butelce podczas posiłku.
O tym, że Vincent jest zachwycony Luwrem, aktorka wspominała kilkukrotnie. Nagrała nawet, jak wiezie pociechę w wózku, a ta żywo reaguje prezentowane tam dzieła sztuki. Nie kryła dumy.
Jak ogląda - pisała zachwycona, dodając na końcu wypowiedzi serduszko.
Tylko pozazdrościć?