Joanna Opozda i Antoni Królikowski niebawem zostaną rodzicami. Naturalnie, to właśnie w temacie pierwszego wspólnego potomka od miesięcy rozpisują się o nich media.
Zobacz: Ciężarna Joanna Opozda pozuje na ściance z TRZYMAJĄCYM JĄ ZA BRZUSZEK Antonim Królikowskim (ZDJĘCIA)
W związku z tym, że rozwiązanie zbliża się wielkimi krokami, Asia i Antek coraz częściej pytani są o szczegóły dotyczące ich nienarodzonego jeszcze syna. Ostatnio jeden z dziennikarzy zapytał celebrycki duet o to, czy wybrali już imię dla chłopca. Jak się okazało, przyszli rodzice mieli w tej kwestii odmienne zdania.
Opozda najwyraźniej "porozmawiała sobie" z mężem, bowiem w piątek ogłosiła światu, jak nazwie latorośl. Jak się dowiedzieliśmy, kolejny Królikowski otrzyma imię Vincent.
(...) Dlatego z niecierpliwością czekam na 2022 który dla mnie, będzie rokiem mojego kochanego synka Vincenta. (...) - napisała 33-latka.
Jak można się domyślić, pod najnowszym wpisem Joasi pojawiło się mnóstwo komentarzy. Choć mogła liczyć na szereg ciepłych słów, znalazło się kilka mniej przychylnych uwag na temat imienia potomka pary.
Vincent do Was nie pasuje - stwierdził jeden z internautów, żądając: Coś bardziej polskiego!
Celebrytka nie zamierzała pozostawić komentarza bez odpowiedzi,
Pozwól, że sami będziemy decydować, co do nas pasuje - zaczęła, następnie wykazując się znajomością genezy imion:
Vincent i Antonii są pochodzenia łacińskiego, Joanna - hebrajskiego. Zupełnie jak Twoje, Michale - zwróciła się do "fana" i zasugerowała: Jeśli chcesz więc coś bardziej polskiego, to najpierw sam musisz zmienić imię.
Mistrzyni ciętej riposty?