Joanna Opozda w ostatnich miesiącach przechodziła naprawdę trudny czas. Jeden z najpiękniejszych momentów w jej życiu, jakim niewątpliwie było zostanie mamą, przeplatał się bowiem z bolesnym rozstaniem z Antkiem Królikowskim, ojcem małego Vincenta. Aktor zdradził żonę, gdy ta była jeszcze w ciąży.
Mimo ciężkich chwil celebrytce udało się wyjść na prostą. Dużą rolę odegrała bliska rodzina Joasi oraz jej przyjaciele, na których może zawsze liczyć. Opozda nie mogła długo cieszyć się urlopem macierzyńskim, bo - jak sama wyznała w jednym z wywiadów - musiała wrócić do pracy, by zapewnić rodzinie byt.
Zobacz: Joanna Opozda zabrała Vincenta w góry. Fani narzekają: "Dziecko bez twarzy, co to za moda?" (FOTO)
Gwiazda chwaliła się ostatnio na InstaStory, że dołączyła do obsady drugiego sezonu polsatowskiego serialu "Mecenas Porada", gdzie główna rola przypada Aleksandrze Domańskiej. Co ciekawe, w pierwszym sezonie mogliśmy oglądać tam Antka Królikowskiego, jednak podobno jego wątek nie będzie już kontynuowany.
Zawodowe obowiązki Joanna stara się godzić z byciem mamą i widać, że całkiem nieźle jej to wychodzi. Mama małego Vincenta wybrała się ostatnio w Beskidy, gdzie wypoczywa w drewnianym, ale luksusowym obiekcie. Do dyspozycji aktorki jest wielki salon, spa z sauną i jacuzzi i pokaźnych rozmiarów ogród.
Opozda chętnie relacjonuje w sieci swój wypoczynek, dzięki czemu wiemy na przykład, że ostatnio wybrała się na spacer do pobliskiego lasu. Wioząc małego Vincenta w wózku, zachwycała się pięknem otaczającej ją przyrody. Wypoczynek "zakłóciły" jej jednak zarzuty o retusz, obok których celebrytka nie dała rady przejść obojętnie.
Ktoś mi napisał, że na tym zdjęciu wydłużyłam nogi w Photoshopie - napisała Joasia, dołączając wspomniane zdjęcie.
Aktorka postanowiła opublikować zdjęcie zrobione w trybie live, by pokazać niedowiarkom, że jej uroda nie wymaga ingerencji programów graficznych.
A to zdjęcie to live. Dzięki, biorę to za komplement - napisała Opozda, mająca wyraźną potrzebę utarcia nosa wątpiącym w jej urodę.