Los nie oszczędzał w ostatnich miesiącach Joanny Opozdy. Publiczne rozstanie z Antkiem Królikowskim, którego aktorka poślubiła zaledwie w sierpniu zeszłego roku, mocno odbiło się na jej kondycji psychicznej (i tak już nadwątlonej przez problematycznego ojca). Celebrytka zrozumiała w końcu, że wymaga profesjonalnej pomocy i udała się na terapię. O jej przebiegu opowiedziała niedawno w magazynie "Z kobiecej strony".
Niestety nie zanosi się na to, by w najbliższym czasie Opozda miała w końcu zaznać zasłużonego spokoju. Uniemożliwia jej to (jeszcze) mąż, z którym Joannę czeka niebawem zażarta batalia o unieważnienie małżeństwa kościelnego. Nic dziwnego, że 33-latka postanowiła w ubiegły weekend rozerwać się na wieczorze panieńskim znajomej w towarzystwie Mariny Łuczenko.
Od przyjścia na świat Vincenta minęło już 5 miesięcy. Przez ten czas aktorka dorabiała sobie przy pomocy różnej maści współprac reklamowych, a oprócz tego wybrała się na kilka stołecznych eventów (jak sama przyznała, musiała szybko wrócić do zawodowych obowiązków, by "zapewnić byt rodzinie"). W końcu przyszła pora na powrót do grania. We wtorek z samego rana mama "Viniego" pochwaliła się, że jest właśnie w drodze na plan. Co ciekawe, jak wynika z oznaczeń, raczej nie są to "Barwy szczęścia", gdzie Opozda wciela się w rolę Sandry.
Dzień dobry! Wracam na plan zdjęciowy. Kurczę, po takim czasie - stwierdziła Joanna, jadąc samochodem do pracy.
Aktorka zaprezentowała twarz w wersji saute, żeby chwilę później udostępnić zdjęcie z charakteryzatorni, gdzie umalowano ją "pod kamerę", czyli z wykorzystaniem ciężkiego mejkapu. Przed wejściem na plan eks Antka Królikowskiego udostępniła zdjęcie, na którym pozuje z... Aleksandrą Domańską. O Oli z kolei zrobiło się w ostatnich dniach głośno, gdy ujawniła na Instagramie "neutralne płciowo" imię jej syna, którego urodziła w październiku zeszłego roku.
Smaczkiem tej historii jest fakt, że jest to najwyraźniej plan serialu "Mecenas Porada", w którym zagrał... Antek Królikowski. Czyżby więc Joanna wygryzła go z pracy? Przypomnijmy, że skompromitowany Antek zdołał pojawić się w pierwszym sezonie produkcji, a jego udział w drugim stanął pod znakiem zapytania, gdy zorganizował pamiętną walkę sobowtórów.
Tęskniliście za widokiem Opozdy na ekranie telewizora? Myślicie, że Antek też obejrzy jakiś odcinek?