Joanna Opozda na czas ciąży zdecydowała się ograniczyć bywanie na ściankach i postowanie w mediach społecznościowych. Niestety, z uwagi na to, co zrobił jej ojciec, plan nie do końca wypalił. Żona Antka Królikowskiego musiała odpowiednio zareagować, nie ukrywając, jak wiele kosztuje ją roztrząsanie rodzinnych problemów.
Przypomnijmy: Joanna Opozda publikuje wymowny cytat po awanturach z udziałem ojca: "Masz wpływ NA DOBÓR LUDZI, którymi się otaczasz"
Celebrytka wróciła więc do domowego zacisza i nie pojawiła się nawet na 33. urodzinach Antka, które ten wyprawił w jednym ze stołecznych klubów. Doszło na nich w ogóle do niesympatycznego zdarzenia: jak poskarżył się na Instagramie Królikowski, ktoś ukradł mu telefon. Na szczęście już znalazł zastępczy i szybko podziękował za życzenia, przypominając także, że czeka na narodziny Vincenta.
Gdy Antek tak radośnie dziękował za życzenia urodzinowe, jego żona opublikowała na Instagramie krótki, acz niepokojący wpis. Joanna Opozda napisała na instastories: "Proszę Was wszystkich o modlitwę.", a swoją dramatyczną prośbę umieściła jeszcze na czarnym tle.
Być może chciała w ten sposób dać do zrozumienia, że właśnie zaczęła się akcja porodowa, a Vincent Królikowski lada dzień przyjdzie na świat. Antek już wcześniej pisał, że jego syn - jak i dumny tato - też będzie "urodzony w lutym".
Czekacie na tę radosną nowinę?
Zobacz też: Antoni Królikowski pokazał zdjęcie CIĘŻARNEJ Joanny Opozdy! "My sweet Valentines" (FOTO)