Joanna Opozda na co dzień godzi show biznesowe aktywności z rolą mamy. Jak sama niedawno wyznała, na początku planowała zrobić sobie dłuższą przerwę w karierze, aby poświęcić małemu Vincentowi więcej czasu. Niestety życie napisało dla niej inny scenariusz i choć nie planowała tak szybkiego powrotu do pracy, to skłoniły ją do tego trudne okoliczności.
Chciałam ten rok pobyć w domu z synem i myślałam, że może, po dwóch latach wrócę do pracy. Musiałam wrócić bardzo szybko. Nie, że chciałam, ale musiałam - mówiła w wywiadzie z serwisem WP Gwiazdy.
Joanna Opozda z synkiem. To tak wygląda mały Vincent
Naturalnym przedłużeniem show biznesowych aktywności Joanny Opozdy jest oczywiście profil na Instagramie. To tam pokazuje kolejne zdjęcia z synkiem, jednak, aby chronić jego prywatność, dotąd nie pokazywała jego twarzy. Obserwujący rozumieli jej decyzję, bo na podobny krok zdecydowało się wcześniej wiele innych znanych mam.
Przy okazji publikacji kolejnego zdjęcia z pociechą aktorka ujawniła jednak nieco więcej niż zazwyczaj, a fani wyraźnie to docenili.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Opozda pokazała fragment twarzy synka. Internauci komentują
W nowym poście Opozda pochwaliła się wspólnym zdjęciem z synkiem i zakomunikowała światu, że za nimi kolejna bezsenna noc. Do tej pory Asia zakrywała Vincenta serduszkami, jednak tym razem uchyliła rąbka tajemnicy i pokazała fragment twarzy malca. Ten gest docenili zarówno obserwujący, jak i jej znani znajomi.
Bądź dzielna - wsparł ją Mateusz Banasiuk.
Jaki pyszczek! I te usteczka - pisze Sara Boruc.
Kochanie, wpierw nie śpisz, bo trzeba przytulić, później nie śpisz, bo..., a później nie śpisz, bo... i tak do końca życia będąc matką dzieci, zabierają nam trochę snu. Z różnych powodów, ale głównie z powodu naszej miłości i troski o ich życie, szczęście. Ciotka kocha chłopaka - wtórowała im Ewa Minge.
Internauci z kolei twierdzą, że synek, którego Asia doczekała się z Antkiem Królikowskim, jest bardzo podobny do znanej mamy. Szczególną uwagę zwrócili na usta dziecka.
"Co za przecudne usta", "Piękny, cała Ty", "Wielkie oczy po mamie i pełne, piękne usteczka", "Ale piękny chłopiec, chyba podobny do mamy", "Do mamusi na szczęście podobny", "Cała mamusia", "Usta ma po pani" - czytamy.
Zobaczcie sami. A Waszym zdaniem do kogo jest podobny Vincent?