Ostatnimi czasy w życiu Joanny Opozdy wiele się działo. W drugiej połowie lutego aktorka została mamą małego Vincenta, którego doczekała się z Antkiem Królikowskim. Podczas gdy jej ukochany kompromitował się absurdalną "walką" sobowtórów Putina i Zełenskiego w ramach lansowanej przez siebie federacji MMA, Asia skupiła się na dobru ich syna, któremu poświęca teraz cały swój czas.
Niestety, mimo bezpiecznego przyjścia syna na świat mijające tygodnie były dla Joanny Opozdy nie tylko błogosławieństwem. Medialny szum wokół kolejnych "przedsięwzięć" Antka Królikowskiego odbił się także na niej, a dziś ich życiem osobistym interesuje się cała Polska. Asi jest to wyraźnie nie na rękę, bo do tej pory nie słynęła z przesadnego epatowania prywatnością w kolorowej prasie.
Zainteresowanie mediów jej życiem przekłada się też na ilość paparazzi, którzy śledzą każdy jej ruch. Fotoreporterzy nie odstępują aktorki na krok, a niedawno zrobili jej zdjęcia podczas załatwiania codziennych sprawunków i samotnego powrotu do domu. Tym razem postanowiła jednak skomentować sprawę i odniosła się do fotorelacji z jej wyjścia do sklepu na Instastories.
O, dzięki za sesję. Następnym razem pomachajcie - napisała ironicznie przy zdjęciach, na których wraca do domu i rozmawia przez telefon.
Na koniec dodała jeszcze do relacji ironicznego mema, który pokazuje, jak Dustin Hoffmann ukrywał się przed paparazzi. Wnioskujemy, że aktorka, wyraźnie zmęczona nadmiernym zainteresowaniem, też najchętniej wypróbowałaby podobny patent i zrobiła reporterom psikusa.
Dajcie mi szansę - podpisała.
Lubicie jej poczucie humoru?