W ostatnich miesiącach życie nie rozpieszczało Joanny Opozdy . Aktorka sama musi zadbać o lepszy byt dla siebie i swojego synka, Vincenta, dlatego nie dziwi fakt, że celebrytka podejmuje się rozmaitych współprac. Najnowsza z nich wzbudziła jednak wśród publiczności pewną dozę konsternacji, a to wszystko przez cenę promowanych na Instagramie usług. Jak się domyślacie, tanio nie jest.
Zobacz: Joanna Opozda POKAZAŁA NOWE ZDJĘCIE dawno niewidzianego Vincenta. Internauci: "Ale już duży" (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Opozda promuje wyjazd za krocie. Kto się skusi?
Joanna Opozda rozpoczęła współpracę z pewnym biurem podróży, które właśnie przy pomocy wizerunku aktorki próbuje zachęcić potencjalnych turystów do wyjazdu na Bali. Wśród licznych atrakcji zaplanowano między innymi wizytę w małpim lesie, zwiedzanie tarasów ryżowych czy przejażdżkę pod wodospad Sekumpu. Najważniejszym punktem wyprawy jest jednak oczywiście towarzystwo samej Joanny.
Odkryj niesamowite Bali razem ze mną. Podróże pozwalają odkryć nowe miejsca, poznać odmienne kultury, uczą nas nowych doświadczeń, a wspomnienia z wypraw pozostają razem z nami na całe życie! Bali to cudowna wyspa, która kryje w sobie dziką egzotyczną naturę, przepiękną plażę i wspaniałych ludzi - zachęcała z Instagrama celebrytka.
No i wszystko byłoby pewnie pięknie, gdyby nie ceny. Otóż wyjazd planowany jest na 10 dni w drugiej połowie listopada. Organizatorzy życzą sobie za wszystkie te przyjemności ponad 7 tysięcy złotych (!), a należy podkreślić, że cena nie uwzględnia biletów lotniczych, które, według ustaleń portalu Shownews, w tych terminach będą kosztować dodatkowe 6 tysięcy złotych. A no i jeszcze wycieczki fakultatywne. Wychodzi więc, że nawet w wersji "light" podróżujący z Opozdą będą musieli wysupłać lekko 13 tysięcy złotych za zwiedzanie wyspy, która zazwyczaj kusi polskich turystów właśnie tym, że jest tańsza choćby od polskiego wybrzeża.
Przypomnijmy: Joanna Opozda chwali się efektami remontu sypialni i kuchni. Fachowcy chcieli ją oszukać: "PŁAKAŁAM KILKA GODZIN" (ZDJĘCIA)
Skusicie się na taką wyprawę deluxe?