Po urodzeniu syna Joanna Opozda na kilka miesięcy wycofała się z show biznesu. Aktorka zrezygnowała z branżowych eventów, znacznie ograniczyła także aktywność w mediach społecznościowych. Joasia jedynie od czasu do czasu relacjonowała na Instagramie opiekę nad małym Vincentem i chwaliła się nowymi zdjęciami chłopca, rzadko kiedy decydowała się jednak na bardziej intymne wyznania. Celebrytka nie ukrywała co prawda przed obserwatorami ważniejszych wydarzeń w swoim życiu - jak m.in. pobyt synka w szpitalu czy zakup nowego mieszkania. Konsekwentnie unikała jednak wypowiadania się na temat Antka Królikowskiego, który porzucił ją w ciąży dla kochanki.
Zobacz również: Joanna Opozda cała na biało POWRACA NA ŚCIANKĘ! (ZDJĘCIA)
Wszystko wskazuje na to, że właśnie możemy być świadkami stopniowego powrotu Joanny Opozdy do zawodowych obowiązków. Kilka dni temu aktorka po raz pierwszy od miesięcy pojawiła się na ściance, brylując na gali zamknięcia Festiwalu Mastercard Off Camera. Ostatnio Opozda udzieliła również pierwszego wywiadu od czasu porodu.
W rozmowie z "Party" nie zabrakło rzecz jasna wyznań Joasi na temat macierzyństwa. 33-latka przyznała na przykład, że zaskoczyło ją to, jak ogromną miłością matka może darzyć swoje dziecko. Jak zdradziła, zanim sama doczekała się potomka, nie rozumiała potęgi matczynego uczucia.
(...) Kiedy mój synek nagle zachorował, wszystko przestało mieć dla mnie znaczenie. Zupełnie przestałam przejmować się dotychczasowymi problemami. To inny rodzaj miłości, który potrafi zrozumieć jedynie matka - stwierdziła w rozmowie z magazynem.
Zobacz również: "Leśna rusałka" Joanna Opozda przechadza się pośród drzew w zwiewnej sukience i zagaja: "Jak tam majóweczka?" (FOTO)
W wywiadzie Opozda nie ukrywała, że opieka nad małym Vincentem bywa dla niej wyzwaniem. Jak zdradziła, chłopiec jest typem nocnego marka i zasypia dość późno, w nocy zaś lubi sobie "głużyć i pokrzyczeć". Joasia cieszy się jednak, że jej potomek jest w stanie przespać ładnych parę godzin. Aktorka otwarcie przyznała, że zdarza jej się chodzić niewyspanej. Wygląda też na to, że przy okazji subtelnie wbiła szpilę Antkowi Królikowskiemu.
(...) Jak już zaśnie, to potrafi przespać cztery godziny. Całkiem nieźle, jak na dwumiesięcznego niemowlaka, bo słyszałam, że niektóre dzieci budzą się nawet co dwie godziny. Chodzę niewyspana, ale... taka kolej rzeczy. Każdy rodzic przez to przechodzi. Oczywiście każdy, który zajmuje się swoim dzieckiem - powiedziała "Party".
Podczas rozmowy Opozda opowiedziała także nieco o powrocie do zawodowych obowiązków. Aktorka nie ukrywała, że chciałaby poświęcać Vincentowi każdą chwilę, niestety zmuszona jest jednak stosunkowo wcześnie wrócić do pracy. Jak podkreśliła, musi bowiem zapewnić byt swojej rodzinie.
Bardzo bym chciała spędzać z synkiem cały swój czas. Niestety jest to niemożliwe. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do szybkiego powrotu do formy i pracy. Muszę zarabiać, żeby utrzymać rodzinę - zdradziła.