Joanna Opozda i Antek Królikowski wydawali się parą jak z obrazka. W sierpniu 2021 roku para powiedziała sobie "tak" przed ołtarzem i w otoczeniu bliskich, a niedługo potem wyszło na jaw, że aktorka jest w ciąży. Bajka zakończyła się jednak kilka miesięcy później, kiedy tuż przed porodem Opozdy wyszło na jaw, że aktor zdradzał swoją ciężarną żonę. Nie trzeba było długo czekać, by w mediach gruchnęła wieść o rozstaniu, a (wkrótce już byli) małżonkowie zaczęli publicznie prać brudy.
Teraz Opozda zapowiedziała, że być może za jakiś czas sama opowie w mediach swoją historię. Aktorka została wyróżniona podczas XVIII edycji gali Polish Businesswomen Awards, gdzie otrzymała nagrodę w kategorii Charyzmatyczna Aktorka i Głos Wolności Kobiet. Widać, że statuetka wiele dla niej znaczy, bo w rozmowie z Jastrząb Post przyznała, że dedykuje ją wszystkim kobietom, które przez ostatnie lata ją wspierały i dzieliły się z nią swoimi życiowymi doświadczeniami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internautki zwierzają się Joannie Opoździe
Zdarza mi się bardzo często, że kobiety przez ostatnie dwa lata wymieniały się ze mną swoimi doświadczeniami, bo jak wiadomo, ten ostatni czas to był dla mnie rollercoaster emocjonalny, bardzo dużo działo się w moim życiu prywatnym. Wymieniały się ze mną swoimi historiami, dlatego na pewno dzisiaj chciałabym tym właśnie paniom, kobietom, dziewczynom, które do mnie pisały dedykować – chociaż symbolicznie - tę nagrodę. Czasami mam tak dużo tych wiadomości, że nie jestem w stanie na każdą odpisać, ale zdarza mi się, że je czytam. Ciężko byłoby znaleźć mi czas, aby odpisać każdej dziewczynie, ale bardzo doceniam te wszystkie wiadomości, które do mnie napływają. Teraz, jak Vincent kończył roczek i pokazałam jego buźkę, dostałam bardzo dużo wiadomości, skrzynka mi pękała i to były tak miłe słowa, że jestem wdzięczna za każdą wiadomość z osobna - opowiadała w rozmowie z serwisem.
Opozda zwierzyła się również, że być może za jakiś czas zdecyduje się na długi wywiad, w którym to opowie o rozstaniu z Antkiem Królikowskim. Przyznała, że do rozmyślań o tym, by otworzyć się w mediach, skłoniła ją otrzymana nagroda.
Joanna Opozda opowie o rozstaniu z Antkiem Królikowskim?
Wiem, o co chodzi, jak będę chciała kiedyś, to powiem, to się odezwę w tej sprawie. Ale jak już się odezwę, to to będzie długi, długi wywiad. To są poważne tematy. Myślę, że ścianka to nie jest miejsce, aby o tym dyskutować. Rozważam, aby się otworzyć, bo nawet myśląc o tej nagrodzie, o tej nominacji… ja nie czuję się wolna. Wciąż mam wrażenie, że wokół mnie są ludzie, którzy starają się zapędzić mnie w róg, wrzucić do jakiejś klatki i zabrać mi tę wolność na każdej płaszczyźnie. Ja to czuję i jestem trochę tym przytłoczona - wybrzmiało.
Mama Vincenta nie ukrywa, że pewne sytuacje "wymagają sprostowania". Joanna chciałaby także "raz na zawsze wyjaśnić pewne sytuacje". Ciągle zadaje sobie jednak pytanie, jak na jej zwierzenia w przyszłości mógłby zareagować synek.
Miewam takie momenty, kiedy myślę sobie, że może dobrze by było sprostować parę rzeczy i raz na zawsze wyjaśnić pewne sytuacje. Zadaję sobie pytanie, co powiedziałby o tym kiedyś mój syn. Myślę o nim, kieruje się jego dobrem. On jest dla mnie ogromną motywacją do tego, aby to życie było jednak lepsze, spokojniejsze i nie komentować tych burz, bo po co wkładać kij w mrowisko - mówiła.
Chcielibyście usłyszeć jej historię?