Joanna Przetakiewicz swego czasu przyznała, że "kocha luksus z wzajemnością" i nie chce udawać "szarej myszki, której nie obchodzą piękne rzeczy". Celebrytka ochoczo dzieli się z obserwatorami codziennymi zmaganiami, okraszonymi ekstrawagancją i przepychem. Właścicielka marki La Mania wypuściła niedawno kolekcję dekoracji świątecznych, na które z pewnością nie każdy będzie mógł sobie pozwolić.
Okazuje się, że niektóre produkty znalazły swoje miejsce w podwarszawskiej willi celebrytki. W ostatnim instagramowym poście Joanna Przetakiewicz po raz kolejny zaprosiła obserwatorów w "skromne" progi swojego domu. Przypomnijmy, że projektantka i Rinke Rooyens na co dzień zamieszkują w luksusowej willi w Konstancinie. Była żona Jana Kulczyka regularnie pokazuje wnętrza luksusowej posiadłości, które tym razem zostały udekorowane specjalnie na zbliżające się święta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przetakiewicz, wyraźnie zachwycona wykonaną pracą, nie omieszkała dokładnie sfotografować dekoracji, które przygotowała ze sztabem specjalistów. Uwagę zwraca przede wszystkim podwieszona w nowoczesnej kuchni roślinność, która dodaje wnętrzu przepychu i przytulnej atmosfery. Co ciekawe, celebrytka zrezygnowała w tym roku z tradycyjnej, dużej choinki na rzecz ekstrawaganckiej instalacji, w której pojawiły się m.in. balony.
Zaczęłam właśnie świąteczne przygotowania i powiem wam, że naprawdę złapałam flow typu rozmach i brak umiaru - przyznaję (...). Powiem wam szczerze, że nie możemy się zatrzymać. Zaraz wam to pokażę, zrobiłam totalnie nową dekorację. Nie mam w tym roku dużej choinki, za to mam instalację, która mam nadzieję, że wam się spodoba, bo ja ją uwielbiam - ekscytowała się na Instagramie Joanna.
Poza oryginalnym zestawieniem ozdób, w podwarszawskiej willi nie zabrakło licznych wieńców choinkowych, ozdobionych lampkami. W jadalni pojawiła się też ekstrawagancka, świąteczna zastawa z najnowszej kolekcji swojej marki. Celebrytka zwróciła również uwagę na detale - pokazała m.in. urocze domki z piernika, świąteczne poszewki na poduszki i okazałych rozmiarów bombki.
Co sądzicie o tym "rozmachu i braku umiaru"?