Choć dziś ciężko w to uwierzyć, to w 2015 roku Magdalena Ogórek nie była twarzą telewizji rządowej, a kandydatką na prezydenta z ramienia SLD. Polityk znikąd zainaugurowała kampanię prezydencką w Walentnki (!) i zaczęła brawurowe tournée po ściankach i mediach. Ogórek kreowała się też oczywiście na przyjaciółkę celebrytów. Szczególnie serdeczne stosunki miały łączyć ją z Joanną Przetakiewicz.
Przyjaźnię się z Joanną od lat. Nie wyobrażam sobie, żeby kampania prezydencka powodowała zawieszanie na kołku przyjaźni. Musiałam te pół godziny dla niej znaleźć. Nie potrzebuję blasku fleszy. Dzisiaj jestem tu tylko dla Przetakiewicz - mówiła w rozmowie z Pudelkiem na pokazie La Manii w maju 2015 roku.
Przetakiewicz też zasypywała Ogórek komplementami. Deklarowała nawet, że odda na nią swój głos w wyborach.
Poznałyśmy się w Londynie. Od samego początku jest naszą wierną, wierną klientką, więc oczywiście, że jestem za nią i ją wspieram i jestem z niej dumna. Oczywiście, że będę głosować na Magdę - odwdzięczała się.
Zobacz też: Przetakiewicz: "BĘDĘ GŁOSOWAĆ NA OGÓREK w wyborach! To komplement, że jesteśmy podobne!"
Pamiętamy, jak skończyły się wybory dla Magdaleny. Podobnie skończyła się wielka pzyjaźń Magdy i Asi. Wraz z biegiem lat "przyjaciółki" z eventów znalazły się po dwóch stronach barykady. Gdy Przetakiewicz aktywnie działa na rzecz Strajku Kobiet, Ogórek krytykuje go na antenie TVP Info i oburza się na wulgaryzmy, które padają z ust protestujących. Postanowiliśmy więc zapytać Joannę, jak wspomina znajomość z Magdaleną, co stało się z tą "piękną przyjaźnią" i czy również oburzają ją hasła, które padają na ulicach podczas strajku.
Nigdy nie przyjaźniłyśmy się z Magdą. Była znajomą mojego kolegi. To wszystko. Słowo przyjaźń odnoszę tylko do bliskich sobie ludzi - stwierdziła chłodno Przetakiewicz.
Wulgarne słowa na sztandarach mogą wydawać się szokujące, ale w takiej sytuacji ogromnego napięcia są absolutnie zrozumiałe. To wynik społecznego oburzenia, krzyku, silnego protestu. Potrzeby zauważenia bardzo ważnych postulatów, które za tym stoją. Myślę, czuję, decyduję - to główne hasło i nie jest wulgarne - dodała celebrytka.
Myślicie, że Magdzie "przyjaźnimy się od lat" Ogórek będzie przykro po tym, co tu przeczyta?