Od kilku dni trwa kolejna edycja słynnego obozu Anny Lewandowskiej. Do Dojo Stara Wieś ponownie zjechał tłum fanek Lewej, które obecnie pod czujnym okiem celebrytki oraz jej teamu wyciskają siódme poty na morderczych treningach, uczestniczą w wykładach na temat zdrowego stylu życia czy pałaszują przysmaki by Ann, w tym kulki mocy. W gronie obozowiczek w tym roku znalazła się również Małgorzata Rozenek, która od pierwszego dnia turnusu z poświęceniem relacjonuje jego przebieg, nagrywając InstaStories między kolejnymi ćwiczeniami. Perfekcyjna nie ukrywa przy tym, że przygotowane przez Lewandowską treningi są dla niej niemałym wyzwaniem.
Zobacz: Małgorzata Rozenek relacjonuje MĘCZARNIE na obozie Anny Lewandowskiej: "Zobaczcie, jak ja wyglądam!"
Anna Lewandowska bez wątpienia dokłada wszelkich starań, by uczestniczkom jej obozu nie brakowało wrażeń. W środę Dojo Stara Wieś odwiedził na przykład Rafał Maserak, który urządził obozowiczkom taneczny trening. Następnego dnia na Camp by Ann pojawił się kolejny specjalny gość, a mianowicie Joanna Przetakiewicz.
Właścicielka La Manii zaproszenie od Lewandowskiej potraktowała z należytą powagą - by uniknąć ewentualnych utrudnień podczas podróży, celebrytka na miejsce dotarła... helikopterem. Joasia nie zapomniała rzecz jasna pochwalić się w sieci kilkoma nagraniami z podniebnej podróży. Niedługo później opublikowała zaś na InstaStories wideo, na którym roześmiana od ucha do ucha maszeruje na spotkanie z uczestniczkami obozu Lewej, przy akompaniamencie gromkiego aplauzu.
Kochani, cześć z Camp by Ann - pozdrowiła obserwatorów.
Zobacz również: Joanna Przetakiewicz zachęca do odważnego demonstrowania bogactwa: "Pieniądze to NASZA CODZIENNOŚĆ"
Dzisiaj kolejny gość specjalny. Tym razem kobieta-motywacja, bizneswoman, szczęśliwa, uśmiechnięta, przepiękna - Joanna Przetakiewicz we własnej osobie - powitała swojego gościa na obozie Ania.
Mam dla Was bardzo dobrą wiadomość, szczęścia można się nauczyć - odpowiedziała jej uśmiechnięta Joasia w opublikowanym przez Lewą instagramowym nagraniu.
Przetakiewicz poprowadziła na obozie by Ann wykład, podczas którego podzieliła się z uczestniczkami swoją receptą na sukces. Celebrytka radziła podopiecznym Lewandowskiej m.in., by nie dały się "ściągać w dół", postawiły na rozwój, własne szczęście i miłość oraz nie rezygnowały z marzeń i dążenia do sukcesu.
Nie przepraszaj za to, że chcesz więcej, że masz marzenia, za sukcesy i to, kim jesteś. Najważniejsze to chcieć dobrze dla siebie, wtedy możemy zatroszczyć się o innych - mówiła obozowiczkom Przetakiewicz.
Po spotkaniu Joasia nie odmówiła sobie rzecz jasna pamiątkowego zdjęcia z Lewandowską, nie ukrywając przy tym, że występ na Camp by Ann był dla niej czystą przyjemnością.
Dziękuję, Aniu, za zaproszenie. Top energia! To była sama radość być tam dzisiaj z Wami - napisała po zdjęciem z trenerką.
Okazuje się, że Przetakiewicz w drogę powrotną zabrała ze sobą Lewandowską, bo jakiś czas później trenerka pochwaliła się zdjęciami ze stolicy.
Jak widzicie, jestem w Warszawie, ale w nocy wracam do moich obozowiczek - powiedziała.
Znajoma z helikopterem to skarb?