Życie prywatne Joanny Przetakiewicz niemal od zawsze było obiektem medialnego zainteresowania. Dziś celebrytka figuruje w show biznesowych kronikach jako małżonka Rinke Rooyensa, a przed laty dużo mówiło się o jej romantycznej relacji z Janem Kulczykiem. Niektórzy mogą jednak nie kojarzyć, że miliarder nie był jej pierwszym poważnym partnerem życiowym.
To on był pierwszym mężem Joanny Przetakiewicz. Bardzo rzadko o nim wspomina
O tym, że Joanna Przetakiewicz była już kiedyś mężatką, napomknęła pobieżnie w kilku wywiadach. Otworzyła się na ten temat m.in. w rozmowie z Żurnalistą, któremu wyznała, jak czuła się po rozwodzie z pierwszym mężem. Nie ukrywa, że było jej wtedy bardzo ciężko, bo po rozstaniu została sama z trzema synami: Aleksandrem, Filipem i Jakubem.
Chciałabym się pozbyć z życia mojego rozwodu, tego, że moje dzieci cierpiały z tego powodu - wspominała we wspomnianym wywiadzie. To jest zawsze gigantyczny kryzys. To był jeden z najcięższych, długich momentów w moim życiu. To było zatrzęsienie ziemi, w którym bardzo trudno jest zachować taki spokój. W którym trudno jest zachować poczucie bezpieczeństwa.
Zobacz także: Joanna Przetakiewicz z dumą kroczy po Warszawie w towarzystwie pupila i torebusi za 200 TYSIĘCY ZŁOTYCH (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O ojcu jej synów wiadomo stosunkowo niewiele, a Joanna raczej nie wraca do tego tematu. Po raz pierwszy wyszła za mąż jeszcze podczas studiów i trwała w związku z ówczesnym mężem przez 16 lat. Jakiś czas temu wyznała, że mimo bolesnego rozstania postanowiła zachować nazwisko ukochanego, które towarzyszy jej w medialnej karierze do dziś. Panieńskie nazwisko - Jaroszek - porzuciła po konsultacji z synami.
Myślę, że nie jestem już tą samą osobą. Bo ja Joanną Przetakiewicz stałam się, mając 21 lat... Jest ogromny kosmos między tą osobą, która kiedyś byłam - młodą i niedoświadczoną - a pomiędzy tym, kim teraz jestem. Tylko fundament pozostaje ten sam - wyjaśniała w rozmowie z serwisem Viva.
Jana Kulczyka Przetakiewicz poznała w 2003 roku na przyjęciu zorganizowanym przez wspólnych znajomych i od razu wpadł jej w oko. Był co prawda wówczas mężem Grażyny Kulczyk, jednak dopięła swego.
Ja nie mam zamiaru tutaj udawać świętej i opowiadać, że tak się stało, a to w ogóle nie jest moja wina. (...) To była tak wielka miłość z mojej strony, że była o wiele silniejsza niż wyrzuty sumienia - mówiła wprost w naszej rozmowie z Michałem Dziedzicem.
Dziś, zważając na trudną sytuację po rozwodzie z pierwszym mężem, Przetakiewicz chce uczyć kobiety niezależności, również tej finansowej. Powstała więc inicjatywa Era Nowych Kobiet, o której projektantka wielokrotnie wspominała.
To jest kolejny moment na to, kiedy chce powiedzieć kobietom, że pieniądze szczęście dają, bo pieniądze to jest wolność wyboru, poczucie bezpieczeństwa, że z kolei, kiedy nie masz tego fundamentu zbudowanego, to kiedy rozpada się jakaś część życia, to jednak fundament, na którym stoisz, jest twoją ostoją. Jest twoim kołem ratunkowym, kotwicą, wszystkim. Ja obserwuję takie kobiety, które są w kryzysie, które czują, że są tuż przed rozwodem, albo go właśnie przechodzą - wyjaśniała we wspomnianym wcześniej podcaście z Żurnalistą.