W momencie pisania tego artykułu Victoria i David Beckhamowie nadal liżą rany po PR-owej katastrofie, którą okazało się dla nich sięgnięcie po rządową zapomogę w związku z pandemią koronawirusa. Słynna para ochoczo skorzystała z rządowego programu pokrywania pensji pracowników odesłanych na przymusowe urlopy, dzięki czemu planowała oszczędzić setki tysięcy funtów. Wyspiarska publika prędko upomniała ich jednak, że pieniądze te przeznaczone są dla firm, które faktycznie nie radzą sobie w trudnych czasach, a modowa marka, która od momentu założenia przynosi wyłącznie straty i notorycznie ratowana jest z prywatnej kieszeni Davida, raczej się do tej grupy nie zalicza.
Ostatecznie Beckhamowie postanowili wycofać się z rządowego programu, widząc, jak negatywnie wcześniejsze decyzje wpłynęły na ich prasę. Nie spodziewali się zapewne jeszcze wtedy, że ni stąd, ni zowąd ze wsparciem ruszy im osoba znana w kręgach światowej socjety, koleżanka z branży Victorii Beckham i samozwańcza "kobieta nowej ery" - Joanna Przetakiewicz.
W najnowszym wywiadzie z portalem jastrzabpost.pl założycielka marki La Mania przytoczyła historię swoich własnych doświadczeń w kontaktach z pochmurną Brytyjką. Jak sama zapewnia, pod przykrywką osoby chłodnej i wyrachowanej kryje się czuła i serdeczna kobieta.
Victoria Beckham, z którą miałam okazję kilka razy się spotkać, jest zupełnie inną osobą, niż się wydaje. Ona generalnie wydaje się taką zimną s*ką, typową "cold b*tch", która się w ogóle nie uśmiecha, jest arogancka i się wywyższa. Nic takiego. Victoria się nie wywyższa. Jest urocza, normalna. Kiedyś rozmawiałam z kimś, kto pracował dla Victorii i Davida jako asystent. Ten ktoś powiedział mi, jacy to są fajni ludzie. Jak oni miło traktują swoich pracowników. Beż żadnego wywyższania się, bez żadnej arogancji - wspomina.
Joanna zaznaczyła jednocześnie, że prawdziwy charakter człowieka poznaje właśnie po tym, jak traktuje osoby pracujące pod nim. Dla niej bowiem wszyscy są raczej życzliwi z reguły.
Dla mnie to jest taki test. Nie to, jak ktoś rozmawia na przykład ze mną czy z kimś ze znajomych, tylko jak ktoś się odnosi do pana taksówkarza, do kelnera, do kogoś takiego, kto go na przykład obsługuje. Jeżeli ja widzę, że ktoś jest arogancki, albo agresywny do takiej osoby, to wiem, że to na pewno nie jest ktoś, z kim ja chcę się zadawać.
Przypomnijmy: Joanna Przetakiewicz zachwyca się imieninową niespodzianką Rinke. Podarował jej PORSCHE (ZDJĘCIA)
Victoria to oczywiście niejedyna międzynarodowa znajoma Joanny, o czym ta zresztą nie zapomniała przypomnieć widzom wywiadu przeprowadzonego przez Jastrząb Post.
Paris Hilton to wesoła, śmieszna, urocza osoba. Zero dystansu, zero zadartego nosa. Jak otwieraliśmy swój butik i na jego otwarcie przyjechała Paris Hilton, to był taki tłum, że w pewnym momencie pękła szyba i wyleciała cała szyba wystawowa. Był tak gigantyczny tłum, który napierał w naszym butiku i od wewnątrz, że po prostu wystawa nie wytrzymała. Miałam bardzo dobre wrażenie, bo widać, że to jest dziewczyna, która kocha życie. Która kocha ludzi. Ona się nie wywyższa, więc zrobiła na mnie bardzo miłe wrażenie - zapewnia Przetakiewicz.
Myślicie, że Paris i Victoria wspominają Joannę równie ciepło?